Świadkami prawdziwego pogromu byli dziś kibice oglądający starcie Nea Salamis i APOEL-u Nikozja. Mistrz Cypru pokonał swoich rywali 0:9!
Goście strzelanie rozpoczęli bardzo szybko, bo już w 2. minucie, kiedy do siatki trafił Efrem. W 21. minucie prowadzenie podwyższył dobrze znany polskim kibicom Semir Stilić. Kiedy wydawało się, że pierwsza połowa zakończyła się dwubramkowym prowadzeniem zespołu z Nikozji zawodnicy tego klubu zadali jeszcze dwa ciosy tuż przed końcem pierwszej połowy. W 44. minucie piłkę do własnej siatki skierował zawodnik gospodarzy Dragan Zarković a w doliczonym czasie gry czwartą bramkę strzelił Tomas De Vincenti.
Strzelanie w drugiej połowie rozpoczął ten, który zakończył je w pierwszej czyli De Vincenti. Po godzinie gry na murawie w miejsce Semir Stilicia pojawił się Mateusz Piątkowski. Chwilę po jego wejściu było już 0:6. Strzelcem bramki był Vinicius. Goście podobnie jak to w pierwszej części gry dobili rywali w końcowych minutach. W ciągu pięciu minut dwie bramki strzelił Fernando Cavenaghi. Trafienia tego zawodnika przedzielił gol Mateusza Piątkowskiego. Dla byłego zawodnika Jagiellonii Białystok było to debiutanckie trafienie w ligowych rozgrywkach.
Nea Salamis zajmuje obecnie szóste miejsce w tabeli. APOEL jest liderem. Zespół Polaka zdobyła dotychczas 22 na 24 punkty jakie były do zdobycia.
Nea Salamis – APOEL Nikozja 0:9 (0:4)
0:1 – Efrem 2′
0:2 – Stilić 31′
0:3 – Zarković (sam.) 44′
0:4 – De Vincenti 45+1′
0:5 – De Vincenti 51′
0:6 – Vinicius 61′
0:7 – Cavenaghi 83′
0:8 – Piątkowski 86′
0:9 – Cavenaghi 88′
