Dwukrotny wicemistrz naszego kraju i zdobywca Pucharu Polski, zdecydował, że ostatnim klubem w jego karierze będzie Rosa Radom. 32-letni Amerykanin po 10 latach spędzonych w zawodowej koszykówce postanowił zakończyć karierę.
Absolwent amerykańskiej uczelni Nebraska, w której spędził owocne 4 lata, w ostatnim sezonie zdobywając solidne 8 punktów, 5 zbiórek i ponad 1 zablokowany rzut w meczu. Po skończeniu studiów podpisał kontrakt z holenderskim Omniworld Almere. Tutaj dał się poznać jako ponadprzeciętny strzelec notując aż 17 punktów, do których dokładał ponad 10 zbiórek w każdym meczu. W 2006 roku wystąpił w meczu gwiazd ligi holenderskiej, aby w kolejnym sezonie zasilić szeregi belgijskiego Optima Gent. Tutaj mógł się poszczycić drugim miejscem na liście najlepiej zbierających w lidze oraz trzecim wśród blokujących. Do Polski po raz pierwszy zawitał w 2008 roku, kiedy to Turów Zgorzelec podpisał z nim jednoroczny kontrakt. Po epizodach w Niemczech i Holandii, dołączył do ekipy Trefla Sopot, z którymi wywalczył Puchar Polski w 2012 roku. Świetny sezon w wykonaniu Turka zaowocował powołaniem do meczu gwiazd, w którym ugruntował swoją dominację zdobywając 14 punktów i prowadząc Północ do pewnego zwycięstwa nad zespołem Południa. W 2014 roku dołączył do Rosy Radom, która okazała się ostatnim przystankiem w jego karierze.
-Zdecydowałem, że odchodzę na sportową emeryturę. Po 10 latach profesjonalnego grania w Europie i trenowania sportu, który kocham od dziewiątego roku życia, uznałem, że muszę zacząć ścigać inne marzenia. Chcę podziękować wszystkim, którzy wspierali mnie podczas mojej kariery. Teraz jednak przyszedł moment, żeby powiedzieć dość i zacząć rozglądać się za innym zajęciem. – ustosunkował swoją decyzję Turek.
