Ekwador pokonuje Katar po golach Valenci. Były bramki, kontrowersje i puste trybuny

Aktualizacja: 20 lis 2022, 19:07
20 lis 2022, 17:49

Trwa mecz otwierający Mistrzostwa Świata w Katarze. Gospodarze turnieju mierzą się z reprezentacją Ekwadoru. Spotkanie rozpoczęło się z dużym przytupem, gdy w 5. minucie po błędzie bramkarza piłkę do siatki wbił Enner Valencia z Ekwadoru. Bramka została jednak anulowana po konsultacji z zespołem VAR. Trzynaście minut później było już 0:1.

Mnóstwo emocji w pierwszej połowie meczu Katar – Ekwador

Ekwador od początku spotkania kontroluje spotkanie i naciska Katarczyków. Piłka pierwszy raz do siatki wpadła już w 3. minucie spotkania. Najpierw fatalnie zachował się bramkarz gospodarzy, a moment później gola strzelił Enner Valencia. Pozornie wszystko wyglądało jak najbardziej w porządku, ale inaczej tę sytuację widzieli sędziowie. Ku zdziwieniu wszystkich bramka została anulowana ze względu na pozycję spaloną jednego z piłkarzy. Internet momentalnie zalały screeny, pokazujące, że spalonego nie było.

Problem w tym ataku na sędziów jest taki, że to nie ostatni piłkarz wyznacza linię spalonego, a przedostatni. Niestety zdjęcia pokazujące inne ujęcie spalonego pokazują, że faktycznie piłkarz asystujący Valencii był na minimalnym spalonym. Ostatecznie wygląda na to, że decyzja sędziów była właściwa.

Co ciekawe, sędzią VAR odpowiadającym za analizę spalonych jest Tomasz Listkiewicz: Polski akcent w meczu Katar – Ekwador. Polak będzie odpowiadał za VAR.

Piłkarze Ekwadoru nie przejęli się jednak decyzją sędziów i kontynuowali swoje ataki, co przyniosło skutek w 16. minucie, gdy rzut karny na bramkę zamienił Valencia. Kwadrans później w 31. minucie spotkania napastnik Fenerbache podwyższył wynik meczu na 0:2 i przy takim rezultacie piłkarze schodzili do szatni. Daniele Orasto do przerwy pokazał cztery żółte kartki.

Druga połowa nie doprowadziła do zmiany wyniku. Ekwadorczycy kontrolowali spotkanie i spokojnie dążyli do tego, aby dowieźć korzystny wynik do końca. Różnica klas pomiędzy obiema reprezentacjami była dość wyraźna. Trudno wróżyć Katarowi jakiekolwiek szanse na pokazanie się z dobrej strony na mundialu.

Najważniejszym wydarzeniem w drugiej części meczu wydaje się być zejście z boiska strzelca obu bramek w 77. minucie. Enner Valencia miał problem z kolanem i po ostatnim gwizdku wyraźnie utykał.

Oprócz tego warto odnotować, że kilkanaście minut przed końcem Katarczycy zaczęli masowo opuszczać trybuny stadionu, nie czekając na zakończenie swojego „święta sportu”.

Mecze otwarcia mundiali w XXI wieku. Padało w nich sporo goli

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA