W przerwie spotkania pomiędzy Polfarmexem Kutno, a Energą Czarnymi Słupsk zupełnie nieoczekiwanie zapadła ciemność. Organizatorzy już działają i lada moment awaria powinna zostać naprawiona. Wpadka zostanie jednak zapamiętana na długo.
Koszykarze schodzili na przerwę przy stanie 43:42 dla zawodników z Słupska. Żaden z trenerów nie mógł się wówczas spodziewać, że dostanie wyjątkowo dużo czasu na przemowę do swoich zawodników. W hali jednak jednak zgasło światło i trzeba było poczekać na pomoc mechaników, którzy starają się o powrót do normalnych warunków świetlnych.
Przerwa zajmie więc o około 30 minut więcej, a kibice, którzy tego dnia postanowili dopingować swoich pupili na żywo na pewno prędko nie zapomną tego wieczoru. Tego rodzaju atrakcji nie napotyka się przecież często.