Dziennikarze związani z brazylijskim „Globo” przekazali informacje, iż Paulo Sousa nie będzie dłużej opiekował się zespołem Flamengo. Władze klubu chcą zwolnić Portugalczyka i już szukają jego następcy.
Paulo Sousa musi szukać sobie nowego pracodawcy
Flamengo w nocy ze środy na czwartek przegrało kolejne spotkanie ligowe. Tym razem lepsi od piłkarzy prowadzonych przez Paulo Sousę okazał się zespół Red Bull Bragantino (0:1). Kolejna porażka drużyny sprawiła, że władze klubu chcą zwolnić portugalskiego szkoleniowca. Według „Globo” 51-latek poprowadzi Flamengo już tylko w jednym spotkaniu.
Paulo Sousa zasiądzie na ławce w najbliższym meczu z Internacionalem. Następnie, bez względu na wynik, jego przygoda w Brazylii zostanie zakończona. Władze Flamengo są przekonane, że nie chcą kontynuować z Portugalczykiem współpracy, ale planują go zatrzymać na czas załatwiania formalności z nowym szkoleniowcem.
30% – Paulo Sousa have won 30% of his games in the Brasileirão. It’s the worst win percentage of any coach for Flamengo in the tournament since 2015 (min. 5 games). Threatened. pic.twitter.com/6GECfAu9sk
— OptaJoao (@OptaJoao) June 9, 2022
Przypomnijmy, że Sousa objął Flamengo pod koniec grudnia 2021 roku. Pod jego batutą brazylijski zespół rozegrał 31 spotkań. W tym sezonie radzi sobie jednak słabo i zajmuje dopiero 14. miejsce w ligowej tabeli.
Jeśli Portugalczyk zostanie zwolniony, to klub zapłaci mu ogromną odprawę. Sousa w ramach rekompensaty zgarnie prawie 7,7 milionów reali brazylijskich (około 7 milionów złotych).
Czy można stracić sześć goli i zagrać dobry mecz? Tak twierdzi selekcjoner Belgów