Krzysztof Kasprzak rozpocznie sezon w turnieju Ben Fund Bonanza

12 mar 2016, 17:04

Ben Fund Bonanza. Ta nazwa kojarzy się polskiemu kibicowi żużla bardziej z pewnym starym telewizyjnym serialem, niż z zawodami żużlowym, co innego na wyspach. Tam jest to jeden z najbardziej zakorzenionych w tradycji turniejów. Właśnie od niego zacznie swój sezon największe rozczarowanie ubiegłego sezonu – Krzysztof Kasprzak

Popularny „Kris” nie może zaliczyć roku 2014 do udanych. Przystępował do niego jako indywidualny vice-mistrz świata, a kończył go jako jeden z najgorszych zawodników w stawce Grand Prix. Jego styl jazdy w ogóle nie przypominał tego, jaki prezentował w ubiegłych latach.- Bardzo asekuracyjnie wchodzi w łuki -komentowali eksperci, – Po prostu boi się odkręcić gaz – przytakiwali kibice. Kasprzaka nie zobaczymy w 2016 w SGP, stracił też opaskę kapitana w gorzowskiej Stali. Podchodzi do sezonu z jedną myślą, chce pokazać, że cały czas jest wybitnym zawodnikiem. Rozpocznie sezon właśnie dziś w zawodach Ben Fund Bonanza rozgrywanych w brytyjskim King’s Lynn. Cały dochód z imprezy zostanie przeznaczony na rehabilitację kontuzjowanych żużlowców.

Wychowanek leszczyńskiej Unii z całą pewnością chce zacząć sezon od jak najlepszego wyniku. Nie będzie to jednak proste, gdyż obsada zawodów prezentuje się bardzo ciekawie. Faworytem do zwycięstwa wydaje się być Jason Doyle, który w przeszłości, podobnie jak również startujący Simon Stead, korzystał ze wsparcia funduszu, na który zbierane są pieniądze. Będą to jego pierwsze zawody od strasznego upadku podczas Grand Prix w Melbourne. Miejmy nadzieję, że po ciężkiej kontuzji nie ma już śladu.

Drugim uczestnikiem cyklu SGP w stawce jest Chris Harris. Brytyjczyk w ostatnich sezonach nie błyszczał i na razie nic nie zwiastuje zmiany. Kibice krakowskiej Wandy wierzą jednak w drugą młodość Bombera i powrót do formy z najlepszych lat. Nadzieja jest matką głupich, ale umiera ostatnia, więc może kariera Harrisa potoczy się podobnie jak Hancocka.

Nadzieję na powrót do dawnej formy ma również inny nowy nabytek Wandy – Mads Korneliussen. Jeszcze w 2014 roku był członkiem wygrywającej DPŚ reprezentacji Danii. W barwach Orła Łódź osiągnął wtedy średnią biegową 2,097. W zeszłym sezonie był cieniem samego siebie notując jedynie 1,387. Dziś będziemy mogli zobaczyć, czy Duńczyk wraca na właściwe tory.

Kolejnym wartym uwagi żużlowcem w stawce jest Bjarne Pedersen. Zawodnik nie objechał w zeszłym sezonie zbyt wielu meczów z powodu problemów finansowych gnieźnieńskiego Startu, ale w tym roku ma być liderem Polonii Piła. W przeszłości często mówiło się, że Bjarne jest zbyt dobry na pierwszą ligę, a za słaby na ekstraligę, jak wpłynie na niego mała liczba startów? Być może odpowiedź dostaniemy już dzisiaj.

W Ben Fund Bonanza wystąpi też wielu młodych i gniewnych zawodników, którzy mają nadzieję, że kiedyś zostaną gwiazdami światowego speedway’a. Są to między innymi Josh Auty, Simon Stead, Craig Cook, Emil Grondal, czy nadzieja brytyjskiego żużla Robert Lambert.

Wszyscy czekamy na wielkie ściganie, na razie doczekali się tego kibice z Wysp Brytyjskich, jednak jest on ważny również dla nas – polskich fanów czarnego sportu, gdyż da nam odpowiedź na wiele pytań. Początek już o 19:00.

Obsada turnieju Ben Fund Bonanza:

Chris Harris
Jason Doyle
Josh Auty
Robert Lambert
Lewis Kerr
Bjarne Pedersen
Richie Worrall
Steve Worrall
Ulrich Ostergaard
Josh Bates
Nikolai Klindt
Rory Schlein
Ben Barker
Simon Stead
Mads Korneliussen
Krzysztof Kasprzak
Craig Cook
Emil Grondal
Kevin Doolan
Thomas Jorgensen

Źródło:srbf.co.uk

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA