Już jakiś czas temu w swoim liście intencyjnym KS Toruń podał niepełny skład toruńskich „Aniołów”. Przedstawione tam nazwiska to chociażby dotyczasowi zawodnicy, czyli Adrian Miedziński, Paweł Przedpełski, Oskar Fajfer i Wiktor Kułakow nie znane były do teraz nazwiska reszty członków ekipy z Torunia. Jak uzgodnili działacze do teamu z grodu Kopernika mają dołączyć: Jason Doyle(Australia)- Orzeł Łódź,Grigorij Łaguta(Rosja)-Włókniarz Częstochowa i Kacper Gomólski-Unia Tarnów. Niepewna sytuacja była również co do wielkości kontraktu z Chrisem Holderem, ale ostatecznie i on przystał na warunki klubu. Pozostaje jedynie problem z Darcym Wardem, który oczekuje na rozpatrzenie sprawy z alkoholem przed FIS, która wstrzymała zawodnikowi licencję. Managerem został Jacek Gajewski, który miał za zadanie stworzyć zespół zdolny do walki o mistrzostwo.Czy to mu się uda zobaczymy.
Tak włodarze klubu wyobrażają sobie koncepcję drużyny z Torunia:
” Kierowaliśmy się różnymi aspektami przy kompletowaniu składu, ale tak jak powiedziałem, najważniejsze były doświadczenia tych zawodników. Może nie tyle wiek, bo żużlowcy potrafią się dogadać bez względu na to. Bardziej powiedziałbym, że cechy charakteru. Chcieliśmy żeby to była drużyna w pełnym tego słowa znaczeniu. Na tym mi najbardziej zależy, bo wiadomo, że zlepek indywidualności nic nie osiągnie. Każdy z zawodników musi jechać razem, dla drużyny. Tylko wtedy będziemy w stanie osiągnąć założone cele „
Na koniec konferencji tak wypowiadał się prezes KS Toruń:
„Realnym celem jaki mogę postawić przed swoją drużyną jest awans do play-offów, a dalej oczywiście któryś z medali. Najlepiej złoty!”