Postawa Roberta Kubicy na testach Walencji oraz podczas festiwalu szybkości „Goodwood Festival of Speed” w West Sussex zachwyciła szefostwo francuskiej stajni i według Andrew Bensona z BBC, Renault szykuje dla Polaka kolejne specjalne testy!
Sprawdzian umiejętności i ograniczeń, tak można nazwać kolejną “zabawę”, którą szykuje Renault dla Kubicy. Francuzi są zszokowani tym z jaką łatwością 32-letni Polak prowadzi bolid F1 i jaką sprawia mu to frajdę. Co najważniejsze, nie narzeka na żadne bóle, a z szybką jazdą nie ma żadnego problemu. Tym razem będą chcieli sprawdzić przede wszystkim jazdę w lewych nawrotach, kiedy to spory nacisk kładziony jest na pracę prawą “kontuzjowaną” ręką.
Pojawiły się również pierwsze oficjalne informacje dotyczące czasów uzyskiwanych podczas czerwcowych testów w Walencji. Kubica był zdecydowanie szybszy od trzeciego kierowcy Renault -Siergieja Sirotkina. Polak przejechał tam 115 okrążeń, testując dużo elementów wyścigowych – starty, okrążenia kwalifikacyjne, długie wyjazdy oraz pit-stopy. Pojawiła się również ciekawostka dotycząca testów w symulatorze, Kubica uzyskiwał takie same czasy, a momentalnie był nawet lepszy od pierwszego kierowcy Renault – Nico Hulkenberga.
Podczas jednego z wywiadów podczas festiwalu prędkości w Anglii, Polak przyznał, że swoje szanse na powrót do Formuły 1 ocenia na 80-90%. Damien Smith z Autosportu stwierdził, że Ferrari powinno jak najszybciej zakontraktować Roberta Kubicę, który miał jeździć w czerwonych barwach od sezonu 2012, a jego partnerem miał być jego przyjaciel – Fernando Alonso. Co ciekawe, włoska stajnia nie ma jeszcze zakontraktowanych kierowców na przyszły sezon i właśnie dlatego Smith twierdzi, że powinni “zgarnąć” Kubicę – “Kubica urodził się, by być “game changerem” w Formule 1 i może nim wreszcie zostać”