Lech Poznań po odejściu kilku kluczowych zawodników musi bardzo szybko znaleźć następców którzy ich zastąpią. Ostatnim ubytkiem z “talii kart” Jana Urbana jest Barry Douglas, którego przejście do tureckiego Konyasporu dzielą już tylko testy medyczne.
Mistrzowie Polski zatem nie próżnują i szukają następcy na lewą obronę. Jak podaje serwis Kkslech.com na liście pozostały dwa nazwiska. Pierwsze to Maciej Sadlok, który jest podczas tego okienka łakomym kąskiem dla najbogatszych klubów Ekstraklasy z Legią i Lechią na czele. Teraz do walki ma włączyć się “Kolejorz”.
Drugą, pewniejszą opcją jest Fin Jukka Raitala czyli 28-krotny reprezentant Finlandii z o wiele ciekawszym CV aniżeli Sadlok. Zawodnik grał już w takich klubach jak HJK Helsinki, Hoffenheim, Paderborn, Osasuna Pampeluna, Heerenveen, FC Vestsjælland i AaB. Co ciekawe może grać na obu bokach obrony, a Polski-Sport.pl już kilka tygodni temu TUTAJ sygnalizował polskim klubom, że warto pokusić się o sprowadzenie Fina do naszego kraju. Przez serwis transfermarkt.de Raitala wyceniany jest na 400.000 euro.