We wtorkowy wieczór Lech Poznań przegrał z Karabachem Agdam 5:1 i odpadł z eliminacji Ligi Mistrzów. Dawid Dobrasz, dziennikarz związany ze stolicą Wielkopolski stwierdził, że początkiem problemów Kolejorza było odejście Macieja Skorży z klubu.
Maciej Skorża był gwarantem sukcesu Lecha Poznań?
Przynajmniej rok będą musieli polscy kibice poczekać, aby zobaczyć zespół z naszego kraju w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Kolejorz nie podołał w eliminacjach do tego europejskiego pucharu i opadł po fatalnym meczu z mistrzem Azerbejdżanu – Karabachem Agdam (5:1).
Dawid Dobrasz twierdzi, że słaby wynik jest pokłosiem odejścia Macieja Skorży. Szkoleniowiec opuścił Lecha Poznań po mistrzowskim sezonie 2021/2022 z powodów osobistych. Według dziennikarza to znacznie skomplikowało kwestię przygotowań do kolejnych rozgrywek. Dodatkowo pojawił się chaos, jeśli chodzi o transfery.
– Trzeba przyznać, że ta tragedia rozpoczęła się 6 czerwca, kiedy odszedł Maciej Skorża. To była osoba, dzięki której kibice podczas Superpucharu Polski mogli krzyczeć: “Mistrz, mistrz Kolejorz!”. To była fundamentalna osoba dla tego projektu, Jacka Rutkowskiego i władz klubu – powiedział Dobrasz.
– Mam wrażenie, że po jego odejściu wszystko się rozlazło. Nie widzę spójnej polityki. Sam gdzieś, kiedy próbowałem dowiedzieć się kilku transferów, to miałem wrażenie, że jedna osoba na jednym piętrze mówiła jedno, a druga osoba na kolejnym mówiła drugie – dodał dziennikarz
Przypomnijmy, że Lechowi Poznań cały czas pozostaje walka w 2. rundzie eliminacji Ligi Konferencji Europy. Tam podopieczni Johna van den Broma zmierzą się z Dinamem Batumi lub Slovaną Bratysława.
Lech Poznań nie dał rady Karabachowi. Kolejorz odpada z Ligi Mistrzów
