Lech zaczyna lepiej niż Legia, ale do optymizmu daleko

17 wrz 2015, 22:58

W pierwszym meczu fazy grupowej Ligi Europy, Lech Poznań podejmował na własnym stadionie portugalskie Belenenses, a wynik tego spotkania zakończył się bezbramkowym remisem.

Zespół z Poznania po dramatycznym początku sezonu przystępował w ponurych nastrojach. DO wiadomości publicznej dobiegły informacje o wstrzymaniu wypłat dla zawodników, a trener Skorża na konferencji prasowej dał znać, ze polecenie z góry jest następujące: najpierw liga, a potem puchary.

Z tego też powodu, w pierwszym składzie zabrakło dzisiaj, Kędziory, Douglasa, Linettego, Hamalainena, Pawłowskiego, a zamiast nich pojawili się Dudka, Kadar, Cessay, Kownacki czy Formela.

Pierwsza połowa była bardzo wyrównana, ale to zespół z Portugalii doszedł do lepszych sytuacji, a po jednym ze strzałów obił poprzeczkę Buricia. Lech nie odpowiedział żadną równie groźną sytuacją i na przerwę piłkarze schodzili po bardzo przeciętnym widowisku.

W drugiej połowie do pracy wreszcie wziął się Lech i co rusz nękał gości akcjami ze skrzydła, po których gotowało się w polu karnym Belenense. Dogodną sytuację mieli Thomala, Pawłowski i Formela, ale żaden z nich nie był w stanie pokonać bramkarza z Portugalii. Mimo dominacji Lecha, najlepsza okazję znowu stworzyli goście, którzy po składnej akcji strzelili w słupek.

Mecz zakończył się bezbramkowym remisem, co jest słabym wynikiem dla Lecha, który myśląc o wyjściu z grupy musi takie mecze wygrywać.

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA