Podczas meczu Lechia Gdańsk – Akademija doszło do kolejnej afery z udziałem kibiców. Spotkanie przerwano na skutek bójki, która wywiązała się na trybunach. Teraz sprawę bada Komenda Miejska Policji w Gdańsku.
Rozróba na trybunach podczas el. Ligi Konferencji
W trakcie pierwszych minut potyczki pomiędzy Lechią i Akademiją na trybunach ostro się zagotowało. Wstępne doniesienia mówiły, że bandyci pobili się między sobą. Jednak inną opinię na ten temat ma lokalna policja. Podinspektor Magdalena Ciska z KMP w Gdańsku przekazała portalowi “WP SportoweFakty” informacje w tej kwestii.
– Dziś po godzinie 20.00 podczas meczu Lechii Gdańsk z macedońskim klubem piłkarskim na terenie stadionu doszło do bójki między pracownikami ochrony a kibicami Lechii. Organizator imprezy, który odpowiada za bezpieczeństwo na stadionie podczas imprezy masowej nie zawnioskował o wejście na stadion policjantów. Funkcjonariusze wyjaśniają okoliczności zdarzenia, przesłuchują świadków, zabezpieczają zapisy z kamer monitoringu, prowadzą oględziny i ustalają dane uczestników oraz osób pokrzywdzonych – powiedziała pani podinspektor na łamach “WP SportoweFakty”.
Najwięcej światła na całe zamieszanie rzucają słowa Macieja Słomińskiego, dziennikarza Interii zajmującego się na co dzień Lechią Gdańsk — Ostatecznie udało się nam ustalić, że bijatyka na trybunach była wewnętrzną sprawą kibiców Lechii – otóż kibicowski pub na stadionie T29 został przejęty przez ajenta z Lubina, który wprowadził swoją ochronę.
— Już przed meczem w barze było niespokojnie, jedna ze stron użyła gazu. Wreszcie erupcja agresji nastąpiła na początku meczu, pub został zrównany z ziemią, ochrona salwowała się ucieczką przez kuchnię, pech chciał, że ewakuacja zaprowadziła ją na najgorętszą z trybun — cytat z tekstu Słomińskiego opublikowanego na łamach Interia.pl.
AKTUALIZACJA: Okazuje się, że doniesienia Macieja Słomińskiego są nieprawdziwe. Przynajmniej jeśli uwierzymy w słowa pana Grzegorza, właściciela stadionowego pubu, który zaprzeczył doniesieniom, że pochodzi z Lubina i zatrudnia ochronę. Biorąc pod uwagę obraz całej sytuacji i mając świadomość, jakie środowiska działają wśród grup kibicowskich, pewne jest jedynie to, że sprawa jest złożona i nie można wykluczyć żadnego scenariusza.
Lechia Gdańsk – Akademija: komunikat Lechii Gdańsk
Ostatecznie piłkarze wrócili na murawę stadionu i Lechia odrobinę osłodziła ten chuligański wybryk, zwyciężając 4:1 po hat-tricku Flavio Paixao. Niemniej, niesmak pozostał. Własne stanowisko przedstawił już klub z Gdańska, który stanowczo potępił karygodne zachowanie delikwentów zamieszanych we wstydliwy incydent.
– Dziś zamiast przeżywać wspólnie z kibicami Lechii piłkarskie święto, garstka chuliganów przerwała mecz. Jednoznacznie potępiamy ich zachowanie na trybunach. Służby natychmiast podjęły działania, zabezpieczają monitoring i identyfikują sprawców. Sędzia i delegat zadecydowali, że spotkanie będzie wznowione. Apelujemy o spokój na trybunach – czytamy w komunikacie Lechii Gdańsk.
Tak wygląda teraz stadionowy Pub T29. pic.twitter.com/4SEoy8Boi5
— lechia.gda.pl (@lechiagdapl) July 7, 2022
Rewanżowe spotkanie pomiędzy Lechią i Akademiją zaplanowano na 14 lipca.
Bijatyka na trybunach w Gdańsku. Mecz został wznowiony po długiej przerwie