Legenda telewizji po meczu Łotwa – Polska

Aktualizacja: 6 lut 2023, 15:37
11 paź 2019, 13:31

Legendarny komentator podsumował wczorajsze spotkanie eliminacji Mistrzostw Europy 2020 pomiędzy Łotwą a Polską. Mimo zwycięstwa nie powinniśmy mieć powodów do optymizmu. 

Nawet w takim meczu reprezentacja musi liczyć na swojego kapitana. Nie można było tego lepiej otworzyć. Dwie szybkie bramki powinny oznaczać spokój i płynność. Nie było większego zagrożenia, ale troszkę martwią mnie przestoje, gdzie cofnęliśmy się w pole karne. Lepszy rywal by to wykorzystał – zauważa komentator Polsatu Sport, Mateusz Borek.

Wieloletni dziennikarz przypomniał, że poziom naszego rywala nie stoi na najwyższym poziomie.

Dla mnie to najsłabsza drużyna Łotwy w historii tej federacji, która nie wiem czy utrzymałaby się w polskiej Ekstraklasie – powiedział redaktor z Dębicy.

Borek pochwalił Sebastiana Szymańskiego, który rozegrał drugi mecz w kadrze. Po okresie, w którym hołdowaliśmy tezie, że Polska skrzydłowymi stoi, ostatnio z wyjątkiem Kamila Grosickiego tych skrzydłowych nam brakowało. To był dobre wejście, a może nawet bardzo dobre, Sebastiana Szymańskiego w reprezentację. On jednak już wchodząc do mocniejszej ligi pokazał, że mentalnie jest gotowy do większej piłki. Sebastian grał w tym meczu zrywami – świetnie zaczął, potem się schował, ale wrócił do gry – mówił w rozmowie wideo gospodarzowi studia Polsatu Sport.

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA