Legia gra w kratkę. Zagłębie wygrywa z liderem!

Aktualizacja: 3 lut 2022, 12:45
28 kwi 2016, 19:40

Zagłębie Lubin niespodziewanie pokonało u siebie Legię Warszawa 2:0. Ekipa Piotra Stokowca imponowała skutecznością i walką z liderem Ekstraklasy, który znacząco utrudnił sobie bój o mistrzostwo.

Przed meczem mówiło się, że Zagłębie da się pokonać, jeśli odetnie się od gry Filipa Starzyńskiego. Legionistom zdecydowanie się to nie udało. Goście spotkanie rozpoczęli nerwowo. W 6. minucie Malarz wyszedł daleko z bramki wybijając piłkę wprost pod nogi Woźniaka. Ten natychmiast lobował z trzydziestu metrów, ale piłka odbiła się od poprzeczki wprost w rękawice bramkarza Legii. W 12. minucie Starzyński dośrodkował w pole karne, a Jakub Tosik głową wpakował piłkę do siatki.

Legioniści nie potrafili otrząsnąć się po stracie bramki i po kilku chwilach mogło być 2:0. Janoszka dorzucił futbolówkę w pole karne do wchodzącego Woźniaka, ale ten trafił tylko w boczną siatkę. Kucharczyk starał się przejąć ciężar gry na siebie, ale jego podania były równie niecelne, co w rundzie jesiennej, kiedy to prezentował fatalną dyspozycję. Tak charakterystyczny i często skuteczny pressing, do którego przyzwyczaiła nas Legia pod wodzą Czerczesowa po prostu nie działał. Z kolei Zagłębie imponowało nie tylko agresją i walecznością, ale też skutecznością. W 44. minucie Piątek biegł z piłką od połowy boiska, po czym spokojnym strzałem w długi róg pokonał Malarza. Dwa celne strzały pozwoliło Lubinianom zmienić wynik na 2:0. Na tle walecznych gospodarzy Wojskowi wyglądali jakby odcięło im prąd na całe 45 minut. Efektem 0 celnych strzałów.

Legia drugą połowę zaczęła ofensywniej, ale ciężko było im przedostać się w pole karne gospodarzy. Dwa razy z dystansu strzelał Ariel Borysiuk i za każdym razem został zablokowany. W 60. minucie ograł Dąbrowskiego, ale strzał nie miał na tyle jakości, by pokonać Polacka. Lider Ekstraklasy aż godzinę czekał na oddanie celnego strzału. Zmiany dokonane przez Stanislawa Czerczesowa nie przyniosły wymiernych efektów. Aleksandrov, a w szczególności Hamalainen byli niewidoczni pod koniec spotkania. W 82. minucie Nikolić świetnie podał do Aleksandrowa, ale Bułgar nie dał gościom nawet honorowego trafienia. Koniec końców Legia przegrała pierwszy od 2 marca mecz, kiedy to w Niecieczy uległa Termalice 3:0.

Zagłębie Lubin awansowało na 3. miejsce w tabeli Ekstraklasy z dorobkiem 29 punktów, ale Cracovia i Pogoń nie grały jeszcze swoich meczów. Wygrywając je wyprzedzą Lubinian. Legia jest liderem z przewagą 3 punktów nad Piastem Gliwice.

Bramki: 12’ Piątek, 44’ Tosik,

Żółte kartki: 28’ Duda, 55’ Kuczarczyk, 55’ Tosik, 79’ Borysiuk

 

Zagłębie Lubin:  Polacek – Dąbrowski, Todorovski, Tosik, Guldan – Woźniak, Janoszka, Starzyński (78’ Rakowski), Kubicki, Piątek

 

Legia Warszawa:  Malarz – Broź (77’ Pazdan), Lewczuk, Jędrzejczyk, Hlousek –  Borysiuk, Guilherme – Duda, Prijović (59’ Hamalainen), Kucharczyk (65’ Aleksandrov) – Nikolić.

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA