Poranna sesja 3. dnia Mistrzostw Europy ponownie w części udana dla Polaków. Wcześniej wspominaliśmy o bardzo dobrym starcie Anny Jagaciak-Michalskiej oraz o dobrych kwalifikacjach młociarzy, ale warto wspomnieć również o innych startujących Polakach.
W eliminacjach biegu na 110 metrów przez płotki wystartował Dominik Bochenek, który niestety nie dołączył do półfinałowej stawki, w której czekał na niego Damian Czykier. W mocno padającym deszczu, Bochenek bardzo dobrze wyszedł z bloków i wydawało się, że bez problemu awansuje do dalszej fazy mistrzostw. Niestety w rezultacie czas na mecie był bardzo słaby (13,87 sekundy), a do awansu zabrakło 0,1 części sekundy.
Śladami Krystiana Zalewskiego podążała dzisiaj Matylda Kowal, która zajęła 5. miejsce w swoim biegu eliminacyjnym na 3000 metrów z przeszkodami i pewnie awansowała do finałowego biegu. Bezpośrednią kwalifikację udało jej się uzyskać po bardzo dobrym finiszu, kiedy to rzutem na taśmę pokonała 6. na mecie Białorusinkę. Kowal uzyskała 12. czas całych eliminacji – 9:46,25 minuty
W eliminacjach biegu na 400 przez płotki oglądaliśmy dzisiaj dwie Polki – Tinę Matusińską oraz Emilię Ankiewicz. 5. miejsce w 2. serii biegów zajęła Tina Matusińska, która bardzo źle rozegrała swój bieg i wydaje się, że pobiegła za spokojnie. Linię mety przecięła ze słabym czasem – 59,22 sekundy. Dużo lepiej poszło Ankiewicz, która wygrała 4. serie biegu na 400 metrów przez płotki i bardzo pewnie awansowała do półfinału. Polka przecięła linię mety w czasie 56,43 sekundy co jest jej nowym rekordem życiowym!