Robert Lewandowski przyzwyczaił zarówno polskich, jak i niemieckich kibiców do swojej wysokiej formy. Podczas wczorajszego spotkania Polak strzelił bramkę ale i tak zebrał krytykę w tamtejszych mediach.
Nasz najlepszy napastnik wystąpił wczoraj w pierwszym spotkaniu Bayernu Monachium w tegorocznej Bundeslidze. Bawarczycy wygrali u siebie 3:1 z Bayerem Leverkusen, Lewandowski także wpisał się na listę strzelców trafiając do bramki rywali z rzutu karnego w 53. minucie. Oprócz niego trafiali również Niklas Süle oraz Corentin Tolisso. Honorowe trafienie zaliczył dla gości Admir Mehmedi.
Głównym tematem pomeczowych analiz był przeciętny występ polskiego napastnika. Oprócz strzelonej bramki Polak nie wyróżniał się niczym na boisku i zagrał bardzo przeciętnie. Niemiecki “Bild” ocenił Lewandowskiego na 3 w skali od 6 do 1, gdzie 1 to najlepsza ocena. Według dziennika Robert był zupełnie niewidoczny w pierwszej połowie.
Dodatkowo wypowiedział się także były zawodnik Bayernu – Olaf Thon:
“Lewandowski nie wyglądał za dobrze. Piłki mu odskakiwały od nogi. Polski piłkarz, szczególnie w drugiej połowie, dostosował się do słabej postawy całej drużyny” – skomentował występ Polaka Thon.
