Robert Lewandowski wrócił do ligowego grania po odcierpieniu kary zawieszenia na trzy spotkania. Przy okazji środowego meczu z Realem Betis ponownie jednak wykonał gest, za który został ukarany przez ligowe władze.
W środowy wieczór Robert Lewandowski po miesięcznej przerwie wrócił na boiska LaLiga. Kapitan reprezentacji Polski zagrał od pierwszych minut w wyjazdowym starciu z Realem Betis i był to dla niego szczęśliwy powrót. W 80. minucie wpisał się na listę strzelców, pomagając swojej drużynie odnieść zwycięstwo 2:1.
Lewandowski zakończył karę zawieszenia
Tak długa przerwa od występów Lewandowskiego w hiszpańskiej lidze była spowodowana zawieszeniem. Jeszcze przed mundialem Polak obejrzał czerwoną kartkę w meczu z Osasuną już po 30 minutach gry. Samo obejrzenie dwóch żółtych kartek nie skutkowałoby nieobecnością w kilku kolejnych spotkaniach.
Okazało się, że zawieszenie na trzy ligowe mecze było spowodowane gestem, jaki Lewandowski miał wykonać w stronę sędziego przy schodzeniu z murawy. Choć sam się zarzekał, że zrobił go w kierunku Xaviego Hernandeza, komisja ligi nie przystała na te tłumaczenia.
Choć zawieszenie miało obowiązywać w trzech kolejnych spotkaniach, Lewandowski zagrał w sylwestrowym pojedynku z Espanyolem. Władze ligi tymczasowo odwołały karę zawieszenia, co wywołało złość wśród włodarzy drugiego z klubów z Barcelony.
Lewandowski ponownie wykonał ten sam gest
Tuż po strzeleniu gola w środowym starciu z Betisem Lewandowski… ponownie wykonał gest, za który został zawieszony. Polak wymownie dotknął swojego nosa, zwracając się w ten sposób do władz ligi, które po identycznym zachowaniu w stosunku do sędziego postanowiły nałożyć na niego karę.
SI HOMBRE LEWANDOWSKI pic.twitter.com/WmIqWsgDZo
— Mancuer (@Mancuer91) February 1, 2023
Nieobecność Lewandowskiego nie przeszkodziła FC Barcelonie w wygrywaniu kolejnych meczów. Trzy poprzednie ligowe starcia Katalończycy wygrywali po 1:0 – odpowiednio z Atletico Madryt, Getafe i Gironą. Dzięki temu drużyna Xaviego Hernandeza pewnie prowadzi w tabeli LaLiga.
Barca znowu wygrywa! Lewandowski z pierwszym golem od trzech miesięcy
