Robert Lewandowski szczerze opowiedział o powodach, które wpłynęły na jego słabszą dyspozycję w ostatnich tygodniach. 34-latek przyznał, że ostatnie tygodnie nie były dla niego łatwe “z wielu różnych powodów”.
Po znakomitej pierwszej części sezonu, w której Robert Lewandowski seryjnie strzelał bramki, w ostatnim czasie jego dyspozycja jest nieco słabsza. Jednym z powodów może być doskwierający mu od dłuższego czasu dyskomfort mięśnia uda, który poskutkował krótką przerwą w grze.
Lewandowski o swojej słabszej formie
Nieco gorsza dyspozycja kapitana reprezentacji Polski jest czymś, do czego nie przyzwyczaił swoich kibiców. 34-latek od lat regularnie gra na najwyższym poziomie, jednak jak sam przyznał w rozmowie z Mateuszem Święcickim z Eleven Sports, zdaje sobie sprawę, że nie był w najlepszej formie.
– Wiem, że ostatnie tygodnie zdecydowanie nie były dla mnie łatwe. Z wielu różnych powodów. Ale to jest piłka nożna i czasami takie momenty przychodzą. Tym bardziej że jako klub, i jako zespół, przechodzimy przez pewien proces. Nie wszystko idzie po naszej myśli. Ale nasze clue, które mamy i za którym podążamy, jest ważniejsze – stwierdził.
Lewandowski wciąż myśli o rekordach
Chwilę później Lewandowski poruszył wątek indywidualnych statystyk w swoim premierowym sezonie w FC Barcelonie. 34-latek stwierdził, że wciąż będzie chciał ustanowić kilka nowych rekordów.
– Dobro klubu i drużyny jest najważniejsze. Zdawałem sobie sprawę, przychodząc do Barcelony, że w pierwszym sezonie nie będę mógł myśleć o tych wszystkich rekordach, które chciałem pobić. Ale, oczywiście, będę chciał to nagiąć, żeby być blisko i zdobyć jak najwięcej bramek – dodał.
Sprawa narodowa. W jakiej formie jest Robert Lewandowski? Odpowiada piłkarz Barcelony. pic.twitter.com/qNLuPWSTFx
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) March 16, 2023
Robert Lewandowski będzie do dyspozycji Xaviego Hernandez na najbliższy ligowy mecz. Barca zagra w nim z Realem Madryt i pojedynek ten może rozstrzygnąć kwestię mistrzostwa Hiszpanii. El Clasico odbędzie się w najbliższą niedzielę o godzinie 21:00.
