Lider tabelii znowu lepszy! Tym razem to Jastrzębski Węgiel nie miał nic do powiedzenia!

Aktualizacja: 12 mar 2016, 17:38
12 mar 2016, 16:21

W meczu 22. kolejki PlusLigi Jastrzębski Węgiel podjął u siebie lidera tabeli, ZAKSĘ Kędzierzyn Koźle. Faworytem tego spotkania byli podopieczni De Giorgi’ego i to właśnie oni pewnie wygrali całe spotkanie 3:0 i zapisali na swoim koncie kolejne 3 punkty.

Błędy w przyjęciu po stronie jastrzębian dały graczom ZAKSY aż 6 punktów przewagi na pierwszym time- oucie w partii otwierającej spotkanie. (8:2) Po powrocie na boisko gospodarze wzięli się za odrabianie strat. (8:4) Niestety kolejne nieudane ataki i złe przyjęcie pozwoliły podopiecznym De Giorgi’ego schodzić na drugą przerwę techniczną z siedmiopunktowym prowadzeniem. (16:9) Jastrzębianie pomimo ogromnej przewagi ZAKSY nie zamierzali się poddać i walczyli do samego końca. Niestety różnica punktowa była zbyt duża, aby gospodarze mogli myśleć o odwróceniu losów tego seta. Przyjezdni wygrali pierwszą partię do 15.

W drugim secie jastrzębianie poprawili swoje przyjęcie co bardziej wyrównało grę. Po raz pierwszy w tym meczu gospodarze prowadzili jednym punktem. (3:2) Niestety seria zepsutych zagrywek po stronie gospodarzy pozwoliła przyjezdnym odrobić straty, a nawet prowadzić 2 punktami na pierwszej przerwie technicznej. (8:6) Po powrocie na boisko znowu wyrównała nam się gra. Przyjezdni jednak nie pozwolili wydrzeć sobie dwóch „oczek” przewagi. (12:10) Gil posłał asa serwisowego i Jastrzębski Węgiel tracił już tylko jeden punkt do ZAKSY. (14:13) Kolejna świetna zagrywka, tym razem DeRocco doprowadziła do remisu. (15:15) W końcówce znowu oglądaliśmy zaciętą walkę punkt za punkt. (18:18) DeRocco popisał się drugą w tym secie punktową zagrywką dzięki czemu gospodarze prowadzili jednym punktem. (23:22) Niestety później jastrzębianie popełnili dwa błędy i to gracze ZAKSY mieli piłkę setową, którą wykorzystali. (25:23)

Trzecia partia analogicznie do pierwszej rozpoczęła się od prowadzenia przyjezdnych. (6:3) Jastrzębianie znowu zaczęli popełniać błędy w ataku i to podopieczni  De Giorgi’ego prowadzili na pierwszej przerwie technicznej pięcioma punktami. (8:3) Świetna gra w ataku oraz obronie pozwoliła zawodnikom ZAKSY kontrolować przebieg gry i powiększać swoją przewagę. (13:7) Trener jastrzębian próbował ratować się przerwą na żądanie, ale nie wiele ona pomogła. Gospodarze nadal mieli problem z przyjęciem i skończeniem ataku co wykorzystywali przyjezdni. Przewaga ZAKSY wynosiła w pewnym momencie aż 9 punktów. (18:9) Lebedew po raz kolejny wziął time-out na żądnie próbując wybić przeciwnika z rytmu. Dwie znakomite zagrywki Gila zmniejszyły odrobinę przewagę przyjezdnych. (21:12) Pająk również popisał się punktową zagrywką i graczom ZAKSY brakowało już tylko dwóch punktów do zwycięstwa w tym meczu. (23:14) W końcówce gospodarze próbowali odrobić straty z pola zagrywki. Z 10 punktów przewagi zrobiło się 5 „oczek”. (23:18) Kamil Semeniuk zakończył trzecią partię punktową zagrywką. (25:18)

Jastrzębski Węgiel- ZAKSA Kędzierzyn Koźle (25:15, 25:23, 25:18)

MVP: Kevin Tillie

Jastrzębski Węgiel: Strzeżek, Muzaj, Bachmatiuk, Gil, Boruch, DeRocco, Lankvelt, Sobala, Formela, Magnuszewski, Hain, Szafranowicz, Popiwczak, Mihułka

ZAKSA Kędzierzyn Koźle: Tillie, Rejno, Konarski, Buszek, Gladyr, Wiśniewski, Bociek, Semeniuk, Pająk, Deroo, Toniutti, Zatorski, Banach

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA