Liga Mistrzów: Borussia Dortmund pokonała Slavię Praga!

Aktualizacja: 2 lut 2023, 14:13
2 paź 2019, 21:05

Borussia Dortmund pokonała w Pradze miejscową Slavię 2:0 w ramach 2. kolejki Ligi Mistrzów. Cały mecz na lewej stronie obrony zespołu gości rozegrał Łukasz Piszczek. 

Pierwszą dogodną okazję do objęcia prowadzenie stworzyli sobie przyjezdni. Strzał z pola karnego Achrafa Hakimíego nieznacznie minął jednak bramkę Kolara. W 22. minucie żółtą kartką ukarany został reprezentant Polski, Łukasz Piszczek. Chwilę później groźny strzał bezpośrednio z rzutu wolnego oddał Nicolae Stanciu, ale na posterunku był Burki. Pierwsza bramka dla BVB padła w 35. minucie rywalizacji. Świetną indywidualną akcję przeprowadził Achraf Hakimí, którą sam zakończył ją strzałem na bramkę. Golkiperowi Slavii pozostało jedynie wyciągnąć piłkę z siatki. W doliczonym czasie pierwszej połowy wicemistrzowie Niemiec mogli jeszcze podwyższyć prowadzenie, ale czeski golkiper popisał się kapitalną interwencją, którą uchronił swój zespół przed utratą drugiej bramki.

Tuż po wznowieniu gry po przerwie sam na sam z bramkarzem wyszedł Sancho, ale Kolar po raz kolejny zdołał skutecznie interweniować, wyrastając na jednego z bohaterów mistrza Czech. W 53. minucie gospodarze mieli okazję do wyrównania, ale piłka po uderzeniu Stanislava Tecla minimalnie minęła słupek bramki. Bardzo aktywny dziś Hakimi ponownie zaatakował pod koniec spotkania, tym razem umieszczając piłkę pod nogami Kolara i podwyższając prowadzenie na 2:0. Takim też rezultatem zakończyło się dzisiejsze spotkanie.

Slavia Praga 0:2 Borussia Dortmund
35. Hakimí, 89. Hakimí

SK Slavia Praga: O. Kolář – Coufal, Hovorka, Kúdela, Bořil – T. Souček, Ševčík – Masopust (75. Zelený), Stanciu (83. Milan Škoda), Olayinka – Tecl (60. Van Buren)

Borussia Dortmund: Bürki – Hakimí (90. Zagadou), Akanji, Hummels, Ł. Piszczek – Witsel, Delaney – Sancho (74. T. Hazard), Brandt (90+2. M. Götze), Guerreiro – Reus 

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA