Dwóch Polaków mogli podziwiać kibice, którzy zdecydowali się śledzić środowe spotkania piłkarskiej Ligi Mistrzów. W starciu Napoli – FC Barcelona cały mecz rozegrał Robert Lewandowski, który strzelił nawet gola dla Dumy Katalonii. Z kolei w spotkaniu FC Porto – Arsenal cały mecz zagrał Jakub Kiwior.
Robert Lewandowski z arcyważnym golem przeciwko Napoli
Zacznijmy od meczu w Neapolu. Na Stadio Diego Armando Maradona dobrze spisał się Robert Lewandowski, który w 60. minucie pokonał Alexa Mereta. Polak dostał podanie od Pedriego w polu karnym Napoli, zgrabnie przełożył sobie piłkę, odskoczył od Giovanniego Di Lorenzo, a następnie uderzył tuż obok lewego słupka, zdobywając swojego drugiego gola w tej edycji Ligi Mistrzów.
Do zwycięstwo to jednak nie wystarczyło. Napoli, które przez pierwszą część meczu cofnięte było do obrony, po stracie gola rzuciło się do odrabiania strat. Efekty przyszły błyskawicznie, gdyż kwadrans po golu Lewandowskiego do bramki trafił Victor Osimhen. Ostatecznie mecz SSC Napoli – FC Barcelona zakończył się remisem i wszystko rozstrzygnie się w rewanżu.
G⚽⚽⚽L! 🔥
Robert Lewandowski trafia do siatki! To 2️⃣. gol polskiego napastnika w tym sezonie Champions League.
FC Barcelona prowadzi z Napoli 0️⃣:1️⃣
📺 Polsat Sport Premium 1 pic.twitter.com/ezg7tfLSt3
— Polsat Sport (@polsatsport) February 21, 2024
SSC Napoli – FC Barcelona 1:1 (0:0)
0:1 R. Lewandowski 60′
1:1. V. Osimhen 75′
Niespodzianka w Portugalii. Arsenal przegrywa z Porto
Z pewnością zaskoczeniem dla wielu będzie wynik meczu, który rozegrany został na Estádio do Dragão. Starcie FC Porto – Arsenal wygrali gospodarze, a jedynego gola strzelił już w doliczonym czasie gry Brazyliczjyk Galeno. Poza bramką zdobytą w końcówce emocji w drugim meczu było jednak znaczniej mniej, gdyż oba zespoły miały duże problemy z kreowaniem sobie dobrych okazji strzeleckich.
Dość napisać, że w pierwszej połowie zobaczyliśmy tylko jedno celne uderzenie na bramkę. Zarówno w Porto, jak i w Arsenalu dobrze spisywały się formacje defensywne. Swojej szansy nie zmarnował m.in. Jakub Kiwior, który wybiegł na murawę w wyjściowej jedenastce Kanonierów. Polski obrońca dostał co prawda w 57. minucie żółtą kartkę za przytrzymywanie, ale w całym spotkaniu nie popełnił żadnego poważnego błędu.
CO ZA KOŃCÓWKA, CO ZA GOL! 🔥
Za to właśnie kochamy Ligę Mistrzów ❤️
Fantastyczna bramka Galeno 🎯 Porto wygrywa z Arsenalem! pic.twitter.com/FgSpyQ9iKv
— Polsat Sport (@polsatsport) February 21, 2024
FC Porto – Arsenal FC 1:0 (0:0)
1:0 Galeno 90+4′
Lewandowski ma już 50 goli w FC Barcelonie. Tylko dwóch piłkarzy zrobiło to szybciej w XXI wieku