O ogromnym pechu może mówić Bartosz Kapustka. Reprezentant Polski miał okazję zadebiutować w środę w pierwszej drużynie Leicester City i to od razu w Lidze Mistrzów, ale doznał kontuzji.
Leicester City ma już zapewnione zwycięstwo w swojej grupie Ligi Mistrzów, więc szkoleniowiec zespołu Claudui Ranieri chciał dać szansę zmiennikom. Do Portugalii na spotkanie z FC Porto nie zabrał swoich największych gwizd np. Jamie Vardiego, Riyada Mahreza czy Kaspera Schmeichela.
Tę okazję miał wykorzystać Bartosz Kapustka. Były zawodnik Cracovii miał zagrać w tym spotkaniu lub chociaż znaleźć się w kadrze meczowej. Niestety reprezentant Polski doznał urazu kostki i musiał zostać w domu. Do Portugalii pojechał za to inny Polak- Marcin Wasilewski.
Bartosz Kapustka nie zdołał jeszcze zadebiutować w pierwszej drużynie Leicester City. Polak do tej pory grał tylko w młodzieżowych zespołach mistrza Anglii.