Chojniczanka Chojnice po emocjonującej końcówce pokonała na wyjeździe Sandecję Nowy Sącz 2:1 w meczu kończącym 11. kolejkę piłkarskiej I ligi.
Pojedynek dwóch bardzo dobrze spisujących się ekip w tym sezonie rozpoczął się lepiej dla gospodarzy, którzy po godzinie gry prowadzili 1:0. Trybuny w Nowym Sączu w 60. minucie ucieszył Wojciech Trochim.
Po straconej bramce Chojniczanka ruszyła do ataku i na efekty nie trzeba było długo czekać. 10 minut później do wyrównania doprowadził Paweł Zawistowski.
Na kwadrans przed końcem do siatki trafił dobrze znany z ekstraklasowych boisk Maciej Korzym, jednak bramka nie została uznana, bowiem napastnik gospodarzy znalazł się na pozycji spalonej.
Szalę zwycięstwa na swoją korzyść w 87. minucie mogli przechylić goście, ale najpierw zmarnowali rzut karny, a następnie przy celnej dobitce Tomasza Mikołajczaka sędzia dopatrzył się faulu na zawodniku Sandecji.
W tabeli I ligi podział punktów nie może cieszyć żadnej z drużyn. Chojniczanka z dorobkiem 20 punktów jest nadal wiceliderem, z kolei Sandecja ma w dorobku 18 “oczek” i jest 5.