LOTTO Ekstraklasa: Cracovia wygrała, ale nie przekonywała

Aktualizacja: 3 lut 2022, 11:37
16 paź 2017, 20:06

W spotkaniu zamykającym 12. kolejkę LOTTO Ekstraklasy Cracovia wygrała 3:0 z Pogonią Szczecin. Choć wynik sugeruje zdecydowaną przewagę drużyny Michała Probierza wcale tak nie było. 

Obie drużyny które się dziś mierzyły bardzo długo czekały na ligowe zwycięstwo. Gospodarze ostatni raz wygrali 22 lipca, a z kolei przyjezdni 19 sierpnia. Nic więc dziwnego, że każda z drużyn chciała dziś wygrać za wszelką cenę. Ekipa Pasów od samego początku rzuciła się wręcz na swojego rywala i ta postawa bardzo szybko przyniosła skutek. Już w 62 sekundzie Piotr Malarczyk precyzyjnym strzałem z dystansu dał prowadzenie swojej drużynie.

W kolejnych minutach podopieczni Macieja Skorży chcieli jak najszybciej wyrównać stan rywalizacji, ale nie potrafili oni na poważnie zagrozić bramce Grzegorza Sandomierskiego. W 12. minucie strzelec pierwszej bramki trafiłby po raz drugi, ale jego uderzenie głową z najwyższym trudem wybronił Łukasza Załuska. Następne fragmenty spotkania zdecydowanie należały do Portowców. To oni więcej utrzymywali się przy piłce, ale kompletnie nie radzili sobie w ataku pozycyjnym.

Pogoń zdołała wyrównać w 35. minucie. Spas Delev po krótkim rozegraniu rzutu wolnego uderzył z lewej strony pola karnego. Golkiper rywali zaliczył fatalną interwencję i piłka po odbiciu się od jego nogi zatrzepotała w siatce. Goście jednak nie cieszyli się zbyt długo z trafienia. Bartosz Frankowski skorzystał z VAR-u i zdecydował się jednak nie uznać bramki bowiem dostrzegł Jarosława Fojuta na pozycji spalonej. Cztery minuty później Spas Delev po bardzo dobrej akcji prawym skrzydłem doskonale dośrodkował w pole karne. Tam do piłki wyskoczył Adam Gyurcso, ale strzał głową Węgra minimalnie minął bramkę.

Pasy odpowiedziały swoją okazją w 43. minucie. Na bezpośrednie uderzenie z rzutu wolnego z około 19 metrów zdecydował się Javi Hernandez. Hiszpan kapitalnie uderzył, ale futbolówka o centymetry przeleciała obok celu. Łukasz Załuska odprowadził ją tylko wzrokiem.

Drugą połowę znów fenomenalnie rozpoczęli zawodnicy gospodarzy. W 51. minucie z okolic narożnika pola karnego uderzył Hernandez. Strzał nie był zbyt silny, ale fatalny błąd popełnił były bramkarz Wisły Kraków i piłka wpadła do siatki.

W kolejnych minutach przyjezdni chcieli odmienić losy rywalizacji. Jednak ich ofensywa była bardzo jałowa. Za każdym razem brakowało ostatniego podania, albo skutecznej finalizacji akcji bramkowej. Postawa ta zemściła się w 79. minucie kiedy to Krzysztof Piątek wykorzystał błąd defensywy rywali i wyszedł sam na sam z golkiperem. Napastnik Pasów się nie pomylił i strzelając na 3:0 ustalił wynik meczu.

Ostatecznie Cracovia zwyciężyła aż 3:0 i dzięki kompletowi punktów przesunęła się na bezpieczne 13. miejsce w tabeli LOTTO Ekstraklasy. Pogoń jest 15.

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA