Pogoń Szczecin zremisowała w meczu 4. kolejki Lotto Ekstraklasy 1:1 z Cracovią Kraków i zdobyła pierwsze w tym sezonie punkty.
Pierwsze minuty spotkania to gra głównie w środkowej części boiska oraz sporo niedokładności z obydwu stron. Pierwszą groźniejszą akcję stworzył Dalew, który wpadł w pole karne i został sfaulowany przez Dimuna. Sędzia Dominik Sulikowski podyktował rzut karny, który na bramkę zamienił Adam Frączak. Cracovia była blisko wyrównania w 38.minucie gdy błąd popełnił Załuska, który nie sięgnął dośrodkowania, a piłka po uderzeniu jednego z zawodników gości zatrzymała się na słupku.
Od początku drugiej połowy podopieczni Michała Probierza próbowali doprowadzić do wyrównania i mogli to zrobić w 66.minucie gdy Wdowiak uderzył za pola karnego jednak piłka po rękach Załuski po raz drugi w tym spotkaniu zatrzymała się na słupku. Zaledwie sześćdziesiąt sekund później dośrodkowanie z rzutu wolnego wykorzystał Cornel Rapa, który pokonał Łukasza Załuskę doprowadzając do wyrównania. Do końca wynik nie uległ zmianie i Pogoń zdobył w tym spotkaniu swoją pierwszą bramkę jak i punkt w obecnym sezonie.
Pogoń Szczecin – Cracovia Kraków 1:1 (1:0)
Frączczak 32 (k) – Rapa – 67