Udanie w roku 2018 weszła ekipa Gino Lettieriego. Kielecka Korona pewnie pokonała 3-0 na stadionie w Niecieczy miejscową Termalicę Bruk-Bet i odniosła tym samym swoje dziewiąte zwycięstwo w tym sezonie.
Od początku spotkania gospodarzy straszył Nika Kacharava. Najpierw Gruzin miał idealną okazję po dobrym podaniu od Gorana Cvijanovicia, ale jego lob nad Dariuszem Trelą nie okazał się skuteczny i futbolówka minęła lewy słupek bramki Bruk-Betu. Chwilę później jednak szczęście uśmiechnęło się do Gruzina. Kacharava podbiegł do niepewnego swoich decyzji Treli i zablokował jego wybicie, co przełożyło się na prowadzenie Korony. Kuriozalny gol dla gości stał się faktem.
Zawodnicy Bruk-Betu starali się odrobić jednobramkową stratę, ale ich zapał był skutecznie gaszony przez dobrze dysponowanego tego dnia graczy Korony. W 40. minucie doskonałą szansę miał Szymon Pawłowski, ale jego strzał minął prawy słupek bramki strzeżonej przez Zlatana Alomerovicia.
W 72. minucie prowadzenie ,,złocisto-krwistych” podwyższył Jacek Kiełb. Czołowy zawodnik Korony wykorzystał świetne podanie od Cvijanovicia i pewnym strzałem pokonał bezradnego Trelę. Kropkę nad i postawił w 87. minucie strzałem z dystansu Mateusz Możdzeń.
Korona po tym spotkaniu znalazła się na piątym miejscu w tabeli, umacniając swoją pozycję w grupie mistrzowskiej. Bruk-Bet Nieciecza natomiast znajduje się tuż nad strefą spadkową.
Termalica Bruk-Bet Nieciecza – Korona Kielce 0:3 (0:1)
0:1 Kacharava 14′
0:2 Kiełb 72′
0:3 Możdzeń 87′