Lotto Ekstraklasa: Świetna końcówka Zagłębia, Górnik ponownie w strefie spadkowej

Aktualizacja: 3 lut 2022, 12:08
27 maj 2017, 20:06

Zagłębie Lubin pokonało Górnik Łęczna 3:1 w sobotnim mecz w ramach przedostatniej kolejki Lotto Ekstraklasy. Tym samym Miedziowi utrzymują prowadzenie w grupie spadkowej a podopieczni Franciszka Smudy mocno komplikują sobie walkę o utrzymanie.

Początek spotkania obfitował w dużo niedokładności z obu stron. Skutecznie bronili obrońcy, a atakujący tracili piłkę daleko od bramki przeciwnika. W 8. minucie było blisko otwarcia wyniku w Lublinie, z rzutu wolnego przymierzył Javi Hernandez. Jeżeli spojrzeć na szerokość to piłka leciała idealnie, była jednak zbyt wysoko i trafiła w poprzeczkę bramki Martina Polacka. Dobitki próbował jeszcze Bartosz Śpiączka ale nieudanie. W 13. minucie pierwsza kontrowersyjna decyzja sędziego Tomasza Kwiatkowskiego, w polu karnym Kamil Mazek wyprzedził Adama Dźwigałę i przewrócił się tuż przed nim. Wydawało się że był pchnięty przez defensora Górnika ale arbiter nie wskazał na wapno. W 16. minucie Zielono-Czarni wyszli na prowadzenie, ważnego gola strzelił Gerson. Z rzutu rożnego mocno dośrodkował Szymon Drewniak, w polu karnym dobrze ustawiony był jednak Josimar Atoche, który zgrał do stojącego przy słupku Gersona a ten sprytnym strzałem dał prowadzenie gospodarzom. W 21. minucie pierwsza groźna okazja dla Zagłębia, z dystansu uderzył Adam Buksa ale obok bramki. W 33. minucie Bartosz Śpiączka ładnie dograł do Gabriela Matei a ten strzelił ale był zablokowany przez Kamila Mazka. Minutę później znów groźna sytuacja z udziałem Gersona, w pole karne wrzucił Javi Hernandez a Brazylijczyk uderzył głową. Tym razem piłka wylądowała obok bramki Martina Polacka. W 36. minucie Adam Buksa udanie obsłużył podaniem Filipa Starzyńskiego ale ten uderzył wprost w dobrze ustawionego Wojciecha Małeckiego. W 40. minucie mieliśmy remis na Arenie Lublin, gola wyrównującego strzelił Jakub Tosik. Zagłębie mocniej przycisnęło gospodarzy i udało się strzelić bramkę, Aleksandar Todorovski uruchomił podaniem Filipa Starzyńskiego, ten dobrze dograł do Tosika, który mocno uderzył i trafił na 1:1. Już minutę później mogło być prowadzenie dla Miedziowych, fatalnie zachował się Adam Dźwigała, jego błąd wykorzystać mógł Kamil Mazek ale fantastyczną paradą popisał się Wojciech Małecki.

Druga część gry od początku wyglądała podobnie jak pierwsza, dużo błędów ale Zagłębie wyglądało na lepszą drużynę niż w pierwszym kwadransie. W 56. minucie z prawego skrzydła dośrodkował Gabriel Matei a Bartosz Śpiączka uderzył głową minimalnie obok bramki. Dwie minuty później na murawie leżał Adam Dźwigała, goście nie zdecydowali się jednak na przerwanie gry i strzelili nawet na bramkę Górnika, świetnie zachował się golkiper gospodarzy. W 61. minucie ponownie okazja na bramkę dla gości, tym razem ponownie znakomicie w bramce zachował się Wojciech Małecki, strzelał Arkadiusz Woźniak. Dziesięć minut później ponownie świetnie zachował się Filip Starzyński ogrywając Dźwigałę ale piłka po jego strzale poleciała obok słupka. W 74. minucie Bartosz Śpiączka znakomicie obrócił się z futbolówką i uderzył obok słupka bramki Polacka. Cztery minuty przed końcem znów okazję sam na sam mieli zawodnicy Zagłębia, tym razem był to Łukasz Piątek ale ponownie genialnie w bramce interweniował Wojciech Małecki. W 87. minucie sędzia Tomasz Kwiatkowski podyktował rzut karny dla Zagłębia, ręką w polu karnym zagrał Adam Dźwigała. Do piłki podszedł Arkadiusz Woźniak, który strzelił w środek bramki i strzał ten obronił Małecki, ale nie dał rady przy dobitce Adama Buksy. Zagłębie prowadziło już 2:1.

W doliczonym czasie gry ostatnią okazję na gola mieli Miedziowi i wykorzystali ją ustalając wynik spotkania na 3:1. Jarosław Kubicki podbiegł do piłki wystawionej przed polem karnym po czym posłał petardę nie do obrony dobijając Górnik Łęczna.

Górnik Łęczna – KGHM Zagłębie Lubin 1:3 (1:1)

Bramki: Gerson 16′, Tosik 40′,  Buksa 88′, Kubicki 90+4′.

Składy:

Górnik: Małecki – Matei, Dźwigała, Gerson, Leandro – Sasin, Atoche – Bonin, Drewniak (62′ Grzelczak), Javi Hernandez (85′ Tymiński) – Śpiączka.

KGHM Zagłębie: Polacek – Todorovski, Jach, Guldan, Cotra – Tosik, Kubicki – Janus (68′ Janoszka), Starzyński (85′ Piątek), Mazek (59′ Woźniak) – Buksa.

Żółte kartki: Górnik Łęczna: Dźwigała.

Sędzia: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa).

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA