Agent Lukasa Podolskiego udzielił bardzo ciekawego wywiadu Piotrowi Koźmińskiemu. Nassim Touihri przyznał w nim, że napastnika Górnika Zabrze ma oferty transferowe m.in. z MLS oraz Arabii Saudyjskiej. Dodał jednak, że jest również propozycja kontraktu od jego aktualnego pracodawcy.
Podolski na pewno pozostanie w Zabrzu do końca sezonu
Lukas Podolski trafił do Górnika Zabrze w lipcu 2021 roku. Jego przyjście miało zwiastować nowe lepsze czasy dla ekipy z województwa śląskiego. Problem w tym, że Trójkolorowi, zamiast walczyć o najwyższe cele muszą skupić się na pozostaniu w Ekstraklasie. Sytuacja w pewnym momencie zrobiła się na tyle niebezpieczna, że posadą trenera pożegnał się Bartosz Gaul. Jego miejsce zajął Jan Urban.
Nie jest tajemnicą, że z nowym opiekunem Górnika Zabrze Podolski ma trudną relację. Dlatego pojawiły się nawet głosy, że 27-latek może odejść z klubu nawet w trakcie trwającego sezonu. Nic z tego. Nassim Touihri, który jest agentem napastnika, potwierdził w rozmowie z Piotrem Koźmińskim, że jego klient pozostanie w swojej drużynie przynajmniej do końca kampanii 2022/2023.
– Nie ma żadnych wątpliwości, że Lukas zostanie w Górniku co najmniej do końca sezonu. Wie, że sytuacja jest bardzo trudna i chce pomóc jak tylko może. Widział pan przecież jego ostatni mecz, jak walczył o wygraną dla Górnika – powiedział Touihri na łamach serwisu “WP Sportowe Fakty”.
Jest oferta przedłużenia kontraktu. “Nic nie jest podpisane”
Agent Lukasa Podolskiego potwierdził również, że otrzymał ofertę przedłużenia kontraktu do końca sezonu 2023/2024. Touihri przyznał jednak, że umowa nie została jeszcze parafowana, a sam napastnik ma również oferty z innych lig. Zawodnik mógłby trafić m.in. do MLS lub Arabii Saudyjskiej.
– No cóż, mówiąc o nowym kontrakcie Lukasa, to on jest gotowy praktycznie od grudnia, wszystko już wtedy było ustalone. Tak naprawdę to taka sama umowa, jak na obecny sezon. Nie uwzględniająca ani inflacji, ani innych czynników – powiedział agent.
– Powiem to jeszcze raz: to kontrakt podpisany sercem, a nie pieniędzmi. Zatem na papierze wszystko jest ustalone, ale potem były święta, obóz przygotowawczy w Turcji, kolejne zmiany w klubie. Na ten moment mogę więc powiedzieć jasno: warunki są ustalone, ale nic nie jest podpisane – dodał.
Koniec długiego oczekiwania. Jakub Błaszczykowski wrócił na boisko