Łukasz Fabiański doznał kontuzji uda i skręcenia kostki w meczu pierwszej kolejki Premier League przeciwko Manchesterowi City (0:2). Polski golkiper zderzył się w 22. minucie rywalizacji z Erlingiem Haalandem i przedwcześnie zakończył swój udział w spotkaniu.
Udany początek polskiego golkipera
Murowanymi kandydatami do zwycięstwa w starciu West Hamu United z Manchesterem City byli oczywiście goście. Jednak fani „Młotów” po cichu liczyli chociaż na urwanie punktów „Obywatelom”. Między słupkami bramki gospodarzy stanął etatowy golkiper West Hamu, czyli Łukasz Fabiański, który na początku lipca przedłużył kontrakt z londyńską ekipą.
Wczoraj „Fabian” miał twardy orzech do zgryzienia, bowiem w drużynie przeciwnej aż roi się od gwiazd światowego formatu. Jednak Polak spisywał się bez zarzutu. Najpierw poradził sobie z groźnym dośrodkowaniem Kyle’a Walkera, a później świetnie interweniował, gdy centrę z rzutu rożnego w pole karne posłał Phil Foden.
Łukasz Fabiański doznał kontuzji
W 22. minucie Fabiański wyskoczył do dośrodkowania Kevina De Bruyne i właśnie wtedy zderzył się z Erlingiem Haalandem, doznając kontuzji uda i skręcenia kostki. Polak próbował kontynuować grę, ale grymas na jego twarzy mówił sam za siebie. Zawodnik opuścił murawę w 29. minucie zawodów, a w miejsce 37-latka na boisku pojawił się Alphonse Areola.
🚨Łukasz Fabiański🚨 według wstępnych doniesień, zszedł z boiska z kontuzją kostki. Życzymy zdrowia i szybkiego powrotu na pomiędzy słupki ⚒️”Młotów”⚒️#Fabianski#PremierLeague#WHUMCI
— Prosto z autu (@prosto_z_autu) August 7, 2022
Francuski bramkarz „Młotów” jeszcze w pierwszej połowie sprokurował rzut karny, który na bramkę zamienił faulowany Haaland. W drugiej części pojedynku Norweg ponownie umieścił futbolówkę w sieci i – jak się okazało – było to ostatnie trafienie w meczu. Następną potyczkę West Ham United rozegra z beniaminkiem Premier League, Nottingham Forest.