Łukasz Koszarek dla Polski-Sport.pl: Dłuższa ławka to nasz atut

18 lut 2017, 22:15

Po półfinale Pucharu Polski gdzie Stelmet BC Zielona Góra zmierzył się z PGE Turowem Zgorzelec rozmawialiśmy z kapitanem mistrzów Polski oraz najlepszym zwodnikiem tego spotkania z Łukaszem Koszarkiem.

Na konferencji mówiłeś „…JESTEŚMY W MIEJSCU GDZIE CHCIELIŚMY BYĆ, CZYLI W FINALE…”. Patrząc na następny półfinał (rozmawialiśmy 20 minut przed drugim sobotnim półfinałem-przy.aut.), który rywal by leżał bardziej Łukaszowi Koszarkowi?

Nie podchodzę do tego w takim stylu. Przecież nie mam nad tym żadnej kontroli kto ten mecz wygra. Jak Krosno to będzie wielka niespodzianka oraz przygoda dla nich. To przecież beniaminek, a prezentuje się tak dobrze. Wiele jednak wskazuje na to, że Anwil wystąpi w finale.

Foto: euroleague.net

Dla was celem numer jeden jest zdobycie Pucharu Polski. Po dwóch meczach można stwierdzić, że jesteście gdzieś w połowie drogi. Tą drugą połową, będzie jutrzejszy finał. Wiecie o co gracie, ale czy nie obawiasz się zmęczenia? Trzeci mecz w krótkim czasie…

Tak. No, ale to bardziej to mentalne zmęczenie. Trzeba się przygotować w dwadzieścia cztery godziny na następnego rywala. Często trenujemy ciężej, więc tak naprawdę nie ma to jakoś przełożenia dzisiaj.

Dziś w waszym półfinale rządziła obrona. Sporo punktów padło z pomalowanego. Brakowało gdzieś trójek. Szykujecie się jakoś specjalnie na jutrzejszy finał nie patrząc czy to będzie Anwil czy Krosno?

Ciężko mi teraz powiedzieć. Anwil być może będzie grał strefą. Krosno gra inaczej. Wszystko zależy jak się mecz i co za tym idzie wynik ułoży.

Pytałem pod kątem Anwilu akurat. Bo jeśli wpadniecie na Włocławek będziesz miał przeciwko sobie Kamila Łączyńskiego. On jest teraz w przysłowiowym gazie. Jednak ty jesteś bardziej doświadczonym zawodnikiem. Gdzie byś jeszcze upatrywał waszych mocniejszych stron?

W dłuższej ławce, bo to będzie nasz atut. Anwil pewnie częściej będzie grał wspomnianą strefą. Może nie być takich pojedynków twarzą w twarz. Musimy uważać na tą strefę i mądrze przeciwko nie grać. A co ich gry w ataku to mają swoich strzelców i to dobrych. Dobrze grają sobie Josip Sobin z Pawłem Leończkiem pod koszem. Na nich musimy zwrócić też uwagę.

Dziś mieliście szesnaście strat. Jeśli nie będziecie na to uważać to sami sobie w kolano strzelicie bo Anwil świetnie potrafi to wykorzystać.

Masz rację. Musimy lepiej kontrolować piłkę i grę z piłką. Jak zagrają strefą będziemy na to przygotowani.

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA