Łukasz Piszczek nabawił się niegroźnej kontuzji mięśnia przywodziciela. Absencja będzie trwała co najmniej 10 dni.
Prawy obrońca Borussii Dortmund urazu doznał w piątkowym meczu w Niemcami, który Polacy przegrali 3:1. 30-latek opuścił plac gry już w 43 minucie. Jak poinformował zarząd niemieckiego klubu Polak nie zagra w spotkaniu z Hannoverem 96, które odbędzie się 12. września oraz w meczu z Kubanem Krasnodar pięć dni później. Sztab medyczny przewiduje, iż będzie w pełni dyspozycyjny już 20. września, kiedy jego Borussia podejmie Bayer Leverkusen. Niestety dzisiejsze starcie z Gibraltarem o godzinie 20:45 również oglądał będzie z ławki rezerwowych.
