Mateusz Ponitka był jednym z najlepszych koszykarzy Stelmetu Zielona Góra podczas fazy grupowej Euroligi. Mistrzowie Polski niestety odpadli już rozgrywek, co chcieli wykorzystać zespoły grające dalej, sprowadzając reprezentanta naszego kraju.
Młodzieżowy wicemistrz Europy pozostaje jednak w zespole z Zielonej Góry, bowiem włodarze klubu odrzucili oferty.
Na temat ewentualnego transferu w rozmowie z serwisem sportowefakty.wp.pl wypowiedział się Janusz Jasiński, właściciel klubu:
„Nie będę ukrywał, że naszym największym „kąskiem” w drużynie jest Mateusz Ponitka. Jego sprawa wiąże się jednak z kilkoma aspektami. Najprawdopodobniej ruch związany z odejściem Reynoldsa, zamknął mu możliwość transferu do innej drużyny. To mój punkt widzenia, chociaż nigdy nie mów nigdy…„-powiedział Jasiński.
„Oferty bardzo ciekawe i kuszące. Zawsze człowieka nieco korci, aby się zdecydować, ale podjęliśmy decyzję, że Mateusz zostaje z nami. Chcemy, aby odegrał rolę jednego z liderów w naszym zespole i poprowadził nas do mistrzostwa Polski. Nie chcemy budować drużyny od samego początku…. Oferty były z klubów euroligowych, które przystąpiły do TOP16.„-dodał.
Ponitka w Eurolidze średnio zdobywał 12 punktów na mecz oraz zaliczał prawie 8 zbiórek.