Następną konkurencją były półfinały biegu na 800 metrów mężczyzn. W finale, po świetnym finiszu w pierwszej serii zameldował się Mateusz Borkowski. W drugiej serii mieliśmy dwóch przedstawicieli- Adama Kszczot i Michała Rozmysa- obu także zobaczymy w finale! Nasi zawodnicy dokonali nieprawdopodobnej rzeczy!
Mateusz Borkowski mimo, że nie był faworyzowany do osiągnięcia finału (zważywszy na fakt biegu w mocnej serii- Mateusz przegonił najlepszego na listach europejskich Hiszpana Ordoneza!). Przez większość czasu trzymał się końcówki stawki, na spokojnie analizując ruchy rywali. Przed ostatnią prostą ruszył do ataku. Wdał się w lekką przepychankę z jednym z zawodników i po niesamowitym finiszu dobiegł do mety z trzecim czasem-1:46.54- co dało pewny awans do finału!
W drugiej serii zobaczyliśmy kolejny już taktyczny przejaw geniuszu Adama Kszczot, który przez 600 metrów był na ostatniej pozycji w stawce, a na finiszu załatwił sprawę awansu, jakby bez większego wysiłku wygrywając bieg. Na drugim miejscu uplasował się Michał Rozmys, który przez całą długość biegu znajdował się na 5. pozycji, ale także po świetnym finiszu na ostatniej prostej uzyskał czas dający drugie miejsce w serii, a także pewny awans do finału! Czas uzyskany przez Kszczota to 1:46.11, natomiast Rozmys pobiegł 1:46.17.
W finale zobaczymy trzech naszych zawodników! Jak pokazuje dzień dzisiejszy- możemy spodziewać się absolutnie wszystkiego… Być może także trzech medali dla Polski w jednej konkurencji! O wszystkim przekonamy się w sobotę o godzinie 20:30!
