Sofia Ennaoui i Angelika Cichocka z awansami do finałowego biegu na dystansie 1500 metrów. Szczególną uwagę zwracamy na Ennaoui, która dała ogromny pokaz sił i zgłosiła swoje aspiracje do walki o złoty medal. Szacunek należy się Angelice Cichockiej, która mimo tego, że dopiero wróciła do treningów po kontuzji, podjęła się wyzwania jakim był start na 1500 metrów i awansowała do jego finału!
W pierwszym biegu eliminacyjnym wystąpiła nasza obrończyni tytułu Mistrzyni Europy – Angelika Cichocka. Polka po nieudanym dla siebie półfinale na dystansie 800 metrów, zdecydowała się wystartować również na 1500 metrów. Cichocka cały bieg trzymała się na końcu stawki, przy wewnętrznej krawędzi bieżni, tak aby stracić jak najmniej sił i jak najmniejszym kosztem wywalczyć ewentualny awans. Okrążenie przed końcem mogliśmy być zmartwieni, bo Polka traciła dość dużo dystansu do rywalek, ale na ostatniej prostej pokazała serce do walki i wybiegała sobie 4. pozycję, która dała jej automatyczny awans do finału – 4:10,04 minuty (rekord sezonu).
W drugim biegu oglądaliśmy Sofię Ennaoui, która ma w Berlinie sobie coś do udowodnienia. Początek wyglądał tak jak u Cichockiej, Polka trzymała się na samym końcu, nie rwała tempa i czekała co zrobią rywalki. Na kółko przed końcem wyścigu czołówka mocno jej uciekła, ale nasza zawodniczka zachowywała spokój. Finisz rozpoczęła na 150 metrów do mety. Wyprzedziła wszystkie rywalki, wygrała serię i uzyskała najlepszy czas eliminacji, pokazując, że jest w wielkiej formie – 4:08,60 minuty.
