W rozgrywanym dzisiaj Memoriale Wiesława Maniaka w Szczecinie zagościło wielu uczestników zeszłotygodniowych Mistrzostw Europy w Berlinie. Główną grupę stanowili reprezentanci Polski, na czele z Michałem Haratykiem, naszymi tyczkarzami- Piotrem Liskiem i Pawłem Wojciechowskim, oraz Marcinem Lewandowskim. Wszyscy z Panów nie zawiedli publiczności, pokazali walkę mimo spadku energii po Mistrzostwach.
Michał Haratyk zwyciężył w konkursie pchnięcia kulą mężczyzn. W swojej najlepszej próbie posłał kulę na odległość 21.08 metrów. Warto zauważyć, że dziś Michał wygrałby każdym swoim pchnięciem, gdyż dwa razy pchnął 20.96 metrów i raz 21.07 metrów. Najbardziej cieszy stabilizacja naszego Mistrza, zwłaszcza przed zbliżającym się Memoriałem Kamili Skolimowskiej. Piąte miejsce w tym samym konkursie zajął kolejny uczestnik berlińskiego czempionatu- Jakub Szyszkowski, który pchnął 20.04 metrów.
W konkursie skoku o tyczce mężczyzn spodziewaliśmy się bardzo wysoko zawieszonych poprzeczek! Po konkursie na Mistrzostwach Europy nasz apetyt urósł do maksimum, jednak trzeba pamiętać, że poziom mityngów niczym nie równa się do zawodów rangi Mistrzostw Europy czy Świata. Mimo to, Piotr Lisek zwyciężył w dzisiejszym konkursie pokonując poprzeczkę zawieszoną na wysokości 5.80 metrów. Trzykrotnie nie udało mu się dziś przeskoczyć 5.90 metrów. Na drugim miejscu uplasował się Paweł Wojciechowski, który dziś skoczył 5.70 metrów.
Świeżo upieczona Mistrzyni Europy w biegu na 400 metrów i sztafecie 4×400 metrów kobiet- Justyna Święty-Ersetic nie miała większych problemów z wygraną na dzisiejszych zawodach. Uzyskała czas 51.81 sekund, co jak wiadomo- na kolana nie powala, ale liczy się wygrana na Memoriale.
Z dobrej strony spisał się także- na nietypowym dystansie 1000 metrów- Marcin Lewandowski, który dziś nie poprawił swojego rekordu Polski na tym dystansie, uzyskując czas 2:17.24 minuty zajął drugie miejsce. Lewandowskiego zdołał wyprzedzić jedynie Marokańczyk Fouad El Kaam, finiszując z czasem 2:17.13 minuty.
Ciekawą inicjatywą organizatorów było zorganizowanie dwuboju sprinterskiego. W skład tej konkurencji wchodziły biegi na 100 i 200 metrów. Z bardzo dobrej strony zaprezentował się dzisiaj Dominik Kopeć, który w biegu na 100 metrów wyrównał swój rekord życiowy- 10.26 sekund. Natomiast w biegu na 200 metrów poprawił on swoją życiówkę o 0.01 sekundy. Od dziś nowy rekord Dominika na tym dystansie wynosi 20.59 sekund. Ostatecznie Dominik triumfował w dzisiejszym dwuboju z rezultatem punktowym- 2247 punktów. Wyprzedził on zawodnika z Republiki Południowej Afryki- Nchinchili Titiego, który zdobył 2234 punktów.
Wśród kobiet w takim samym dwuboju zwyciężyła Białorusinka Kristina Tsimanouskaya (11.45 sekund i 22.92 sekundy) z łączną liczba 2241 punktów. Tuż za nią uplasowała się Anna Kiełbasińska (11.44 sekundy i 23.11 sekundy) z sumą 2229 punktów.
W biegu na 800 metrów kobiet z bardzo dobrej strony pokazała się po raz kolejny Anna Sabat. Potwierdziła ona swoją wysoką formę uzyskując czas 2:00.72 minuty przegrywając jedynie z Ukrainką Pryshchepą, która pobiegła 1:59.91 minut.