Na Motoarenie odbyła się inauguracyjna runda Speedway Best Pairs Cup. W 'Grodzie Kopernika’ najlepiej pokazała się drużyna Monster Energy Team, która wygrała te zawody zdobywając 30 punktów. Najlepiej z Polaków pojechał Patryk Dudek, któremu udało się dowieźć trzynaście „oczek” i dwa bonusy.
Inauguracja przyciągnęła na trybuny sporo kibiców z różnych miast nie tylko w Polsce, ale i na świecie.
W pierwszej serii startów zobaczyliśmy mało walki. W gonitwie numer jeden widzieliśmy pokaz siły w wykonaniu Boll Team’u, którzy z łatwością pokonali parę Laguta-Lindbaeck. W drugim biegu ujrzeliśmy pierwszy upadek. Na wejściu w pierwszy łuk, Sajfutdinow chciał założyć niemiecką parę. To mu się nie udało, przez co zaliczył drobny uślizg i został z powtórki wykluczony. W powtórce Bartosz Zmarzlik nie dał szans rywalom wygrywając z dużą przewagą. Ciekawą walkę zobaczyliśmy w trzecim wyścigu. W pierwszej fazie para Pedersen-Smolinski walczyła o 1 miejsce z Zengotą, jak i broniła się przed atakami Protasiewicza z końca stawki. Na wyjściu z drugiego łuku sytuacja się ustabilizowała, zawodnicy się rozjechali i emocji już nie zobaczyliśmy.
Na „dzień dobry” w drugiej części zawodów byliśmy świadkami kapitalnej walki pomiędzy Zmarzlikiem, a Pedersenem. Polak cały czas był przed Duńczykiem, lecz ten nie dawał za wygraną. Na trzecim okrążeniu popularny „Power” wszedł pod łokieć Zmarzlikowi, jednak ten zrewanżował się tym samym atakiem na następnym wirażu. Z przodu nie zagrożony jechał Emil Sajfutdinow.
W ósmym wyścigu piękną jazdę parą pokazał Dudek z Iversenem, którzy bezapelacyjnie wygrali z Huckenbeckiem i Buschem. W następnym biegu zobaczliśmy świetną walkę Fogo Power z Grigorijem Łagutą. Od startu prowadził Rosjanin, jednak na trasie dał się wyprzedzić zarówno Zmarzlikowi, jak i Sajfutdinowi. „Grisza” do końca atakował swojego rodaka i na centymetry przegrał.
W dwunastej odsłonie tego dnia byliśmy świadkami kolejnego upadku. Po starcie na prowadzeniu byl Nicki Pedersen, za którym w pogoń ruszyła para Nice Racing. Na pierwszym łuku drugiego okrążenia swój tor jazdy zmienił Grigorij Łaguta, który przez ten atak trącił właśnie Duńczyka i z powtórki został wykluczony. W następnej odsłonie tego biegu, „Powera” naciskał Lindbaeck, jednak bez skutku.
Cztery wyścigi później świetnie wystartowała para eport2000.pl, czyli Kołodziej-Protasiewicz. Na trasie kapitan Falubazu Zielona Góra spadł z drugiej na ostatnią pozycję. Finalnie zawodnikowi zdefektował motocykl i nie dojechał do mety.
Pod koniec serii startów „w gazie” był Patryk Dudek. Poza nim świetnie jechała para Chris Holder-Greg Hancock. Widać było, że ekipa Monster Energy Team jeździ na co dzień na Motoarenie, bowiem cała trójka tego teamu będzie broniła barw „toruńskich aniołów” w przyszłym sezonie PGE Ekstraligi. Gołym okiem było widać, że Ci zawodnicy są bardzo dobrze spasowani z tym torem. Tym samym po podwójnym zwycięstwie w dziewiętnastym biegu było wiadome, że team Monster awansował do finału tej imprezy. Natomiast w barażu zobaczyliśmy ekipy Boll Team’u i Eport200.pl.
W biegu dwudziestym drugim, czyli barażowym zobaczyliśmy kapitalną walkę wszystkich czterech żużlowców, który tasowali się przez cały bieg! Niesamowite emocje na Motoarenie! Oficjalnie na mecie najlepszy okazał się Vaculik przed Zengotą, Dudkiem i Kołodziejem.
Zawody zorganizowane przez One Sport przyciągnęły na stadion sporu widzów, którzy na Motoarenie nie mogli się nudzić. W „Grodzie Kopernika” widzieliśmy chyba wszystko – kapitalne wyścigi, upadki i taśmy. Emocji nie brakowało. Czekamy na kolejną rundę Speedway Best Pairs Cup z niecierpilowścią!
Wyniki:
Boll Team : 27
1. Niels Kristian Iversen – (2*,2,3,-,2,-) 9+1
2. Martin Vaculik – (3,d,-,1,-,2*) 6+1
15. Patryk Dudek – (2*,3,1*,3) 9+2
Nice Racing : 13
3. Artiom Łaguta – (1,3,0,-,-) 4
4. Antonio Lindbaeck – (0,-,-,2,1,0) 3
16. Grigorij Łaguta – (2*,1,w,2,1) 6+1
City Team : 11
5. Kai Huckenbeck – (2,1,1,3,1,1) 9
6. Tobias Kroner – (1,0,-,-,0) 1
17. Tobias Busch – (0,1,0) 1
Fogo Power : 16
7. Emil Sajfutdinow – (w,3,2*,-,-) 5+1
8. Bartosz Zmarzlik – (3,2*,3,1,1,1) 11+1
18. Tobiasz Musielak – (0,0,0) 0
Trans MF Pro Race Team : 17
9. Martin Smolinski – (0,0,0,1,-,-) 1
10. Nicki Pedersen – (2,1,2,3,3,3) 14
19. Renat Gafurow – (0,2*) 2+1
Eport2000.pl Team : 18
11. Piotr Protasiewicz – (1,-,2,t,d) 3
12. Grzegorz Zengota – (3,0,-,2,-,-,2) 7
20. Janusz Kołodziej – (2,0,3,3,0) 8
Monster Energy Team : 30
13. Greg Hancock – (3,1,1,3,3,2*) 13+1
14. Chris Holder – (1,3,3,2*,2*,3) 14+2
21. Paweł Przedpełski – NS
Bieg po biegu:
1. Vaculik, Iversen, A.Laguta, Lindbaeck
2. Zmarzlik, Huckenbeck, Kroner, Sajfutdinow (w)
3. Zengota, Pedersen, Protasiewicz, Smolinski
4. Hancock, Iversen, Holder, Vaculik (d)
5. A.Laguta, G. Laguta, Huckenbeck, Kroner
6. Sajtutdinow, Zmarzlik, Pedersen, Smolinski
7. Holder, Kołodziej, Hancock, Zengota
8. Iversen, Dudek, Huckenbeck, Busch
9. Zmarzlik, Sajfutdinow, G.Laguta, A.Laguta
10. Holder, Pedersen, Hancock, Smolinski
11. Dudek, Protasiewicz, Vaculik, Kołodziej
12. Pedersen, Lindbaeck, Smolinski, G.Laguta (w)
13. Huckenbeck, Zengota, Busch, Protasiewicz (t)
14. Hancock, Holder, Zmarzlik, Musielak
15. Pedersen, Iversen, Dudek, Gafurov
16. Kołodziej, G. Laguta, Lindbaeck, Protasiewicz (d)
17. Hancock, Holder, Huckenbeck, Busch
18. Dudek, Vaculik, Zmarzlik, Musielak
19. Holder, Hancock, G. Laguta, Lindbaeck
20. Pedersen, Gafurov, Huckenbeck, Kroner
21. Kołodziej, Protasiewicz, Zmarzlik, Musielak
Bieg barażowy:
22. Vaculik, Zengota, Dudek, Kołodziej
Finał:
23. Dudek, Holder, Hancock, Vaculik
