Jak grom z jasnego nieba pod koniec poprzedniego tygodnia runęła wiadomość, ze na tegorocznych mistrzostwach Europy w piłce nożnej do lat 21 mogą nie wystąpić dwa największe filary tamtejszej reprezentacji, Arkadiusz Milik i Piotr Zieliński…
Wszystko za sprawą wypowiedzi dla włoskich mediów trenera Napoli Maurizzio Sarriego, który nieprzychylnie spojrzał na możliwość gry jego zawodników na europejskim czempionacie. Co więcej, regulacje UEFA mówią, że klub piłkarzy ma prawo zablokować ich udział na młodzieżowych imprezach…
Całą sytuację stara się uspokoić jednak PZPN, który jest spokojny o grę naszych asów na “polskim” Euro. – Moim zdaniem nie ma z czego robić wielkiej burzy, choć oczywiście nie możemy przejść do porządku dziennego nad tą wypowiedzią – powiedział dla WP Sportowych Faktów wiceprezes PZPN, Marek Koźmiński
– Trener Napoli coś powiedział, ale pytanie, czy może o czymś takim decydować? Nie obawiamy się tego, że Milik i Zieliński nie zagrają na mistrzostwach. To jest drugi co do rangi turniej UEFA zaraz po mistrzostwach Europy. Dokąd byśmy zaszli, gdybyśmy szli w takie absurdy? – Dodał Koźmiński.
