Przez trzy dni (11-13 stycznia) we włoskiej miejscowości Collalbo trwały Mistrzostwa Europy seniorów (kobiet i mężczyzn) w wielobojach łyżwiarskich oraz wielobojach sprinterskich. Rywalizacja miała miejsce na pięknie położonym w Południowym Tyrolu otwartym torze łyżwiarskim.
Jako pierwsze do zawodów przystąpiły seniorki w wieloboju łyżwiarskim, który składa się z czterech wyścigów na: 500m, 1500m, 3000m i 5000m, przy czym do ostatniego wyścigu przystępuje tylko 8 najlepszych zawodniczek w klasyfikacji punktowej po 3 wyścigach. O miejscu w klasyfikacji końcowej decyduje liczba punktów uzyskana we wszystkich biegach. Zwyciężczynią zostaje jednak zawodniczka, która uzyska najmniejszą sumę punktów.
Dwudniową, wymagającą rywalizację wygrała Holenderka Antoinette de JONG, która uzyskała 162.918 punktów, wyprzedzając tym samym legendę łyżwiarstwa szybkiego, trzykrotną mistrzynię olimpijską i wielokrotną mistrzynię świata Czeszkę Martinę SÁBLIKOVĄ o 1,15 punktu oraz reprezentantkę gospodarzy Francescę LOLLOBRIGIDĘ o 2,02 punktu. Startująca w tej rywalizacji jedyna Polka Karolina GĄSECKA, jeszcze juniorka, która tuż przez zawodami zastąpiła kontuzjowaną Natalię CZERWONKĘ, zajęła ostatnie 16. miejsce w klasyfikacji końcowej.
Wielobój łyżwiarski mężczyzn, podobnie jak kobiet, składa się z czterech wyścigów na: 500m, 1500m, 5000m i 10 000m i podobnie do ostatniego wyścigu na 10km przystępuje najlepsza ósemka zawodników po 3 biegach. Wygrywa zawodnik z najmniejszą liczbą punktów.
Współzawodnictwo wśród mężczyzn także zdominowali Holendrzy. Mistrzem został Sven KRAMER, czterokrotny mistrz olimpijski i wielokrotny mistrz świata, jeden z najwybitniejszych panczenistów w historii tego sportu. Zdobył on w klasyfikacji generalnej 150.103 punktów i drugiego w wieloboju rodaka Patrika ROESTA wyprzedził o 1.92 punktu. Trzecie miejsce zajął norweski panczenista Sverre Lunde PEDERSEN, otrzymując 150.836 punktów. Startujący w zawodach dwaj Polacy nie zostali zakwalifikowani do ostatniego biegu i zajęli w końcowej rywalizacji 13. (Artur JANICKI) i 15 miejsce (Szymon PAŁKA).
Obok rywalizacji w wieloboju łyżwiarskim odbywały się również Mistrzostwa Europy w wielobojach sprinterskich, które zarówno wśród kobiet, jak i mężczyzn, obejmują rywalizację na dystansach 2x500m i 2x1000m. Podobnie, jak w „dużym” wieloboju, do ostatniego wyścigu na 1000m, przystępuje najlepsza ósemka w rywalizacji po wcześniejszych trzech biegach sprinterskich (2x500m i 1x1000m). Tutaj też najniższa suma punktów uzyskanych w 4 wyścigach decyduje o ostatecznej kolejności w klasyfikacji generalnej.
Mistrzynią Europy, przełamując hegemonię zawodniczek holenderskich, została austriacka panczenistka, 23-letnia Vanessa HERZOG, która zdobyła 151.455 punktów. W ogóle niespodzianką było cale podium, gdyż zabrakło na nim miejsca dla zawodniczek z Holandii (najlepsza z nich Jutta LEERDAM zajęła dopiero czwarte miejsce). Drugie miejsce przypadło bowiem Rosjance Darii KACZANOWEJ – 151.870 punktów, a trzecie jej rodaczce – Oldze FATKULINEJ – 152.430 punktów.
Na uwagę zasługują występy aż dwóch reprezentantek Polski – Kai ZIOMEK (9. miejsce z dorobkiem 156,970 punktów) oraz Andżeliki WÓJCIK (12. miejsce i 158.720 punktów), co zdarzyło się po raz pierwszy od wielu lat w historii polskich panczenów. Obie są bardzo młodymi, utalentowanymi i perspektywicznymi zawodniczkami, które już w najbliższej przyszłości mogą zajmować czołowe pozycje w Europie.
Wśród panów najlepszym okazał się holenderski mistrz Kai VERBIJ, który zdobył 139.085 punktów i wyprzedził dwóch panczenistów norweskich – Hàvarda Holmefjorda LORENTZENA (140.420 punktów), mistrza olimpijskiego w biegu na 500m z ostatnich Igrzysk Olimpijskich w Pjonczangu, oraz Henrika Fagerii RUKKE (141.155 punktów). Niespodzianką było brak miejsca na podium dla zawodników rosyjskich, z których najlepszym okazał się czwarty w klasyfikacji końcowej Artiem KUŹNIECOW.
Z bardzo dobrej strony zaprezentował się Piotr MICHALSKI, zajmując wysokie szóste miejsce w klasyfikacji wieloboju sprinterskiego z dorobkiem 141.860 punktów. Drugi z Polaków – Artur NOGAL był ostatecznie dwunasty.