Komitet Wykonawczy MKOl-u wydał zgodę na starty rosyjskich i białoruskich sportowców pod neutralną flagą. Decyzja spotkała się z wieloma słowami krytyki, choć przewodniczący przekonuje, że taki krok jest poparty innymi dyscyplinami.
Światowe władze wydały w tej sprawie oficjalny komunikat. „Komitet Wykonawczy Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego wydał zalecenie o pozwoleniu na starty Rosjanom i Białorusinom w sportach indywidualnych pod neutralną flagą” – czytamy w jego treści.
Bach popiera powrót Rosjan i Białorusinów do sportu
Do posiedzenia MKOl-u, w trakcie którego omawiano zawieszenie przez niektóre federacje sportowe Rosjan i Białorusinów, głos zabrał przewodniczący Thomas Bach. Jego wypowiedzi odbiły się w mediach największym echem.
– Uczestnictwo sportowców z rosyjskim i białoruskim paszportem „sprawdza się” pomimo wojny w Ukrainie. Widzimy to prawie codziennie w wielu dyscyplinach, przede wszystkim w tenisie ziemnym, ale także w kolarstwie czy zawodach tenisa stołowego – powiedział cytowany przez Reutersa działacz.
69-letni Niemiec od dłuższego czasu apelował o przywrócenie sportowców z obu tych krajów do zmagań sportowych, w tym do udziału w przyszłorocznych igrzyskach w Paryżu. Sprzeciw, nawet z możliwym bojkotem IO 2024 wyraziło wiele krajów, w tym również Polska.
❗️ Head of the #IOC Thomas Bach spoke in favor of the admission of athletes from #Belarus and #Russia to the Olympic Games 2024 in #Paris.
He stated this at the Executive Committee of the IOC. pic.twitter.com/cVBlUS9Lf8
— NEXTA (@nexta_tv) March 28, 2023
Krytyka z wielu stron
Tuż po wydaniu komunikat przez MKOl w stronę organizacji posypało się mnóstwo słów krytyki. Do tego grona należy m.in. wiceszef Ministerstwa Spraw Zagranicznych (MSZ) Piotr Wawrzyk, którego zdaniem takie decyzje nie powinny mieć miejsca.
– Moim zdaniem – niezależnie od tych uwarunkowań, o których mówi MKOl – jest to bardzo zła decyzja, dająca Władimirowi Putinowi taki argument dla propagandy, że „proszę, Zachód już zaczyna mięknąć, już nasza twarda postawa zaczyna przynosić skutek, zaraz zobaczycie, będą znosić kolejne sankcje”. To usłyszy społeczeństwo rosyjskie. To dzień absolutnej hańby Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego – oświadczył.
Na profilu Ambasady Ukrainy w Polsce pojawił się natomiast wpis na temat Aleksandra Bolszunowa i Denisa Spicowa, który na poprzednich zimowych igrzyskach w Pekinie startowali w zawodach narciarskich. „Należą do tej samej armij, która teraz popełnia zbrodnie wojenne w Ukrainie” – czytamy.
Jeszcze na
Jeszcze na @olympics w Tokio w 2021 roku, #Rosja zdobyła 71 medali.
Aż 45 medalistów to wojskowi. Należą do tej samej armij, która teraz popełnia zbrodnie wojenne w Ukrainie.#MKOl, podejmijcie decyzję by w końcu #BoycottRussianSport!#RussiaIsATerroristState pic.twitter.com/YYCVAQBXKD— Ukraine in Poland (@UKRinPL) March 28, 2023
Joanna Jóźwik zakończyła karierę. „Zrobiłam wszystko, co mogłam”