“Biało-czerwoni” odnieśli bardzo ważne zwycięstwo w swoim trzecim spotkaniu mistrzostw świata dywizji 1A w hokeju na lodzie! Polacy po zwycięstwie z Japonią tym razem po dramatycznym boju pokonali Ukrainę 3:2!
Pierwsza tercja to walka siły z techniką. Ukraińcy lepiej przygotowani fizycznie łatwo wjeżdżali pod bramkę Polaków, którzy dzielnie się bronili i groźnie kontratakowali! Niestety w pierwszych 20 minutach “Biało-czerwoni” nie znaleźli drogi do bramki.
To co nie udało się na początku, udało się w drugiej tercji! Na 6 minut przed zakończeniem drugiej odsłony nasi hokeiści w końcu objęli prowadzenie, trafiając Ukraińcom w…osłabieniu! Pasiut przejął krążek, zagrał do Bagińskiego, a ten kapitalnym strzałem skierował krążek do bramki!
Ostatnia tercja rozpoczęła się fantastycznie dla naszych zawodników. Już w drugiej minucie kapitalnie uderzył z nadgarstka Mateusz Rompkowski i nie dał szans bramkarzowi naszych wschodnich sąsiadów. Ponad to graliśmy w przewadze. To niestety nie dało nam kolejnej bramki, a wręcz przeciwnie trafienie kontaktowe zaliczyli Ukraińcy! Gawrik pojechał z kontrą i posłał krążek między parkanami Odrobnego.
Już 3 minuty później niestety mieliśmy remis. Błąd popełnił Odrobny, a krążek między jego parkanami umieścił Lalka.
Na szczęście nasi zawodnicy nie załamali się szybkim roztrwonieniem przewagi i dalej walczyli o zwycięską bramkę. Ta wpadła na 6 minut przed końcem meczu, a strzelcem gola był ponownie Mateusz Rompkowski umieszczając krążek z najbliższej odległości do pustej bramki!
