Kiedy oglądaliśmy rywalizację grupy A rzutu młotem kobiet, zobaczyliśmy pierwszą z dwóch Polek, które powinny zakwalifikować się do finału. Joanna Fiodorow w pierwszym rzucie uzyskała kwalifikacje do finału. W grupie B wystartowała Malwina Kopron i… niestety zajęła 13. pozycję sumarycznie. Malwina jest pierwszą zawodniczka, która nie uzyskała kwalifikacji do finału.
Świetny występ Joanny narobił nam smaka na występ Malwiny, która była w lepszej formie przed Mistrzostwami Świata. Zawodniczka AZS UMCS Lublin spaliła swoją pierwszą próbę. W drugiej kolejce posłała młot na ok. 75 metrów, jednak nie ustała rzutu w kole i ta próba także była spalona. Pozostał jej ostatni rzut. Choć technicznie był wykonany prawidłowo zabrakło energii – co zresztą nie dziwne, stres związany z ostatnim rzutem po dwóch spalonych jest niewyobrażalny.
Ostatecznie Malwina rzuciła 70.46 metrów, zajmując 13. miejsce. Awans do finału dawał wynik 71.35 metrów. Nigdy wcześniej w historii rozgrywania Mistrzostw Świata zawodniczka z 12. miejsca nie rzuciła tak daleko.
