Za nami pierwsza sztafeta tegorocznych Mistrzostw Świata w Katarze! Na dodatek był to bieg nie byle jaki. Sztafeta mieszana 4×400 metrów. Jest to nowa konkurencja, która debiutuje na Mistrzostwach Świata, a także zadebiutuje za rok w programie olimpijskim.
W pierwszej serii biegów poziom był kosmiczny. Amerykanie poprawili nieoficjalny rekord Świata w tej konkurencji. Brytyjczycy odebrali Polsce rekord Europy. Nas jednak to nie interesowało ponieważ biegliśmy w drugiej serii.
Już na pierwszej zmianie dobrze zaprezentował się Wiktor Suwara, który przekazał pałeczkę Ani Kiełbasińskiej będąc na pierwszym miejscu. Anna na dystansie niewiele straciła i ostatecznie przekazała pałeczkę Małgorzacie Hołub-Kowalik znajdując się na czwartej pozycji. Gosia pobiegła rewelacyjnie nadrabiając na dystansie do pozostałych sztafet (oprócz japońskiej, która wystawiła na trzeciej zmianie mężczyznę) i przekazała pałeczkę Rafałowi Omelce na drugim miejscu.
Rafał miał przed sobą proste zadanie, wyprzedzić Japonkę i dobiec do mety bez zbędnego nad-wysiłku. Tak też się stało i Polska mogła święcić wygranie drugiej serii i pewny awans do finału. Polska dobiegła do mety z czasem 3:15.47 minut.
Warto dodać, że naszym zawodnikom zabrakło zaledwie 0.01 sekund do rekordu Polski uzyskanego na nieoficjalnych Mistrzostwach Świata sztafet w Jokohamie.