Ogromne emocje mogliśmy przeżywać w eliminacjach biegu na dystansie 1500 metrów, w których wystąpili Marcin Lewandowski oraz Michał Rozmys. O ile rekordzista Polski z 5. miejscem bezpośrednio wszedł do półfinału, to w przypadku młodego Rozmysa zadecydował dopiero czas, ale na szczęście biegł w najszybszej serii i 11. miejsce dało awans!
W 1. biegu mogliśmy oglądać rekordzistę Polski na 1500 metrów Marcina Lewandowskiego, dla którego starty na ukochanym dystansie 800 metrów w Londynie zakończyły się nieudanie (odpadł w półfinale). Polak standardowo rozpoczął bieg od ustawienia się na końcu stawki, jednocześnie kontrolując sytuację w czubie. Atakować zaczął 300 metrów przed metą, wychodząc na miejsce gwarantujące bezpośredni awans do półfinału (pierwsza szóstka). Na metę wbiegł na 5. miejscu z czasem 3:46,06 minuty. Zobaczymy go w półfinale.
W 3. biegu wystąpił 22-letni Michał Rozmys, który przebojem wdarł się do kadry na Mistrzostwa Świata i swoją walecznością w biegu na 800 metrów skradł serca polskich kibiców. Polak rozpoczął bieg inaczej niż swoi koledzy z kadry i od razu wyszedł na „czub” stawki. Z czasem został lekko wchłonięty przez stawkę, ale ciągle utrzymywał się w zasięgu pozycji dającej bezpośredni awans (TOP 6). Rywale niestety mocno przyśpieszyli i Rozmys nie miał już szans ich dogonić. Mimo tego, że na metę wbiegł dopiero na 11. miejscu to z czasem 3:40,28 minuty awansował do półfinału!