Niestety kolejny dzień polskich lekkoatletów bez medalu na mistrzostwach świata w Londynie. Nasze największe medalowe nadzieje, czyli Michał Haratyk i Konrad Bukowiecki awansowali do wąskiego finału, ale na podium nie stanęli…
Bliski medalu był Haratyk, który w swojej najlepszej, czwartej próbie posłał kulę na odległość 21 metrów i 41 centymetrów. Ostatecznie przegrał brąz o zaledwie pięć centymetrów. Słabiej pchał nasz młodzieżowy mistrz świata, Konrad Bukowiecki, który aż cztery próby spalił, a w najlepszej,
Po złoto sięgnął faworyt, Nowozelandczyk Tomas Walsh z wynikiem 22,03 z ostatniej próby, srebro trafi w ręce Amerykanin Joe Kovacsa – 21.70, z kolei brąz niespodziewanie przypadł Chorwatowi Stipe Zuniciowi – 21.46.
Zawiedli jedni z wielkich faworytów czyli lider światowych tabel, Amerykanin Ryan Crouser, który zakończył zmagania dopiero na 6. pozycji oraz Niemiec David Storl, który spalił dwie pierwsze próby i ostatecznie nawet nie znalazł się w wąskich finale!