MŚ w Londynie: Świetny Haratyk i szczęśliwy Bukowiecki! Dramat Szyszkowskiego

Aktualizacja: 5 sie 2017, 17:41
5 sie 2017, 11:53

Stojący na bardzo wysokim poziomie konkurs eliminacyjny pchnięcia kulą za nami. Najlepiej z Polaków rozegrał go Michał Haratyk, który już w pierwszej próbie uporał się z minimum kwalifikacyjnym i uzyskał 3. wynik całych eliminacji – 21,27 metra. Szczęśliwie z ostatniej pozycji awansował do finału Konrad Bukowiecki, który do samego końca trzymał nas w napięciu – 20,55 metra. Fatalnie zakończył się konkurs dla Jauba Szyszkowskiego, który zajął pierwsze miejsce nie dające awansu (13. miejsce) -20,54 metra. 

Pierwszym z Polaków, który rozprawił się z minimum kwalifikacyjnym ustalonym na poziomie 20,75 metra był Michał Haratyk. Nasz zawodnik już w pierwszej próbie poradził sobie z tą odległością. Po bardzo luźnym pchnięciu kulą spadła na na 21,27 metra. Gołym okiem widać, że 25-letni kulomiot jest w wielkiej formie i w konkursie finałowym będzie bił się o najwyższe miejsca.

Dramat podczas tych eliminacji przeżywał Konrad Bukowiecki, który do ostatniego pchnięcia nie był pewny udziału w finale. Przypominało to trochę poprzednie Mistrzostwa Świata w Pekinie, gdzie wówczas 18-letni kulomiot spalił trzy eliminacyjne próby. Szybki zimny prysznic, sporo nerwów i wynik 20,55 metra w trzecim pchnięciu i 12. ostatnie gwarantujące awansem miejsce. Było bardzo blisko dramatu, ale wierzymy, że w finale nerwy będą mniejsze, a kula będzie latać daleko.

Mało szczęśliwy powrót na międzynarodową arenę zaliczył Jakub Szyszkowski. Początkowo był skazywany na pożarcie. Można powiedzieć, że ta opinia była słuszna, gdyż w pierwszych dwóch pchnięciach Polak był sklasyfikowany pod koniec stawki z wynikiem 19,50 metra. W trzeciej próbie udowodnił jednak swoją wartość i poprawiony wynik 20,54 metra do końca pozwolił mu walczyć o miejsce w szerokim finale. Dwunastą gwarantującą awans pozycję odebrał mu w ostatnim pchnięciu konkursu Rumun Gag (20,61 metra). Szyszkowski 13. zawodnikiem na świecie.

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA