Po zwycięstwie Kolejorza nad Legią w Warszawie, poznaniacy są coraz bliżej wywalczenia upragnionego tytułu. na drodze do upragnionego celu staje im jednak zupełnie nieobliczalny Górnik Zabrze. Powinno być to ciekawe spotkanie. Goście walczą o tytuł, natomiast “matematyczną” szansę na grę w Pucharach ma jeszcze gospodarz tego starcia.
Jeżeli chodzi o gospodarzy to już jakiś czas temu szkoleniowiec zabrzan zapowiedział “nie zamierzamy nikomu ułatwiać w wyścigu po Mistrzostwo Polski!” Wynika więc z tego jasno, że “Kolejorz” będzie się musiał bardzo sprężyć, aby wygrać na Górnym Śląsku. Między kibicami obu drużyn też nie ma raczej przesadnej miłości. Ze strony gospodarzy to będzie czysta sportowa ligowa walka dokładnie taka jak w połowie sezonu. W Poznaniu Górnik nie miał wiele do powiedzenia przegrywając 0:3. Tym razem ma być inaczej, o ile np. Gergel będzie strzelać do właściwej bramki.
Jeżeli chodzi o poznaniaków to wszystko jest jasne. Zwycięstwo przy jakiejkolwiek stracie punktowej Legii da upragniony tytuł i prawo gry w eliminacjach Ligi Mistrzów. Ciężar gatunkowy tego spotkania w przypadku “Kolejorza” jest wielki. O obciążeniach psychicznych mówi też Szymon Pawłowski ” musimy patrzeć tylko na siebie. Jeżeli wygramy dwa ostatnie mecze, będziemy pewni tytułu. Wszystko jest w naszych nogach i głowach – zauważa skrzydłowy Kolejorza. – Przed meczem z Pogonią nikt się nie zastanawiał, czy Legia wygra swoje spotkanie, czy nie. Po prostu wiedzieliśmy, że bez względu na wszystko potrzebujemy zwycięstwa. I zrobiliśmy swoje: wygraliśmy”
Ta wypowiedź świadczy o jednym. Lech zrobi wszystko aby wygrać to spotkanie, gospodarze natomiast do końca będą walczyć o europejskie puchary. W związku z powyższym, dzisiejszy mecz zapowiada się niezwykle ciekawie.
