Napoli przegrało 0:1 domowe spotkanie z Cagliari. Drużyna z Neapolu przeważała, ale nie była w stanie tego wykorzystać. Ponad to w końcówce spotkania bramkę zdobył Lucas Castro zapewnił swojemu zespołowi 3 punkty.
Dla Napoli miało to być kolejne spotkanie z gatunku przyjechać i wywieźć trzy punkty, bez zbędnego marnowania siły i energii. Stało się jednak zupełnie inaczej. Zespół z Neapolu oczywiście konstytuował akcje, utrzymywał się przy piłce, oddał łącznie 27 strzałów, ale nic z tego nie wynikło. Goście z kolei oddali zaledwie jeden celny strzał, ale jak się okazało był on kluczowy. W 87. minucie Lucas Catro uwolnił się od obrońców Napoli i pewnie skierował piłkę głową do siatki, po dokładnym dośrodkowaniu ze skrzydła. Chwilę później Kalidou Koulibaly obejrzał czerwoną kartkę za dyskusję z arbitrem, a gospodarzom zabrakło już czasu na odwrócenie wyniku.
Dobry mecz rozegrał Piotr Zieliński, choć kolejny raz zabrakło liczb, ale w meczu z Cagliari był to problem całego Napoli. Polski pomocnik zaliczył 102 kontakty z piłką i miał ponad 90% celności podań. Dobrze wyglądał w pojedynkach z rywalami, kilka razy pokazał, że potrafi zagrać ładną prostopadłą piłkę. W dosłownie ostatnich sekundach spotkania mógł jeszcze zmienić jego losy, ale jego strzał zza pola karnego trafił w kolegę z drużyny.
Arkadiusz Milik pojawił się na placu gry w 74. minucie. Zdążył zaliczyć zaledwie trzy podania, a jego dwie próby uderzeń zostały zablokowane. Dostał za mało czasu od trenera, aby zdążyć pokazać coś więcej.
Przegrana ta może znacznie utrudnić Napoli ewentualną walką o mistrzowski tytuł, a chwilowo zepchnęła ich na 5 pozycję. Zespół z Neapolu wyprzedziło w tabeli triumfujące dzisiaj Cagliari.
