Washington Wizards, ekipa Marcina Gortata, odniosła 26. zwycięstwo we własnej Verizon Center w tym sezonie. Jednak choć Czarodzieje wygrali 115:114 z Orlando Magic, to mogą mówić o wielkim szczęściu, gdyż była to bardzo fartowna wygrana. Bohaterem gospodarzy okazał się rezerwowy, 27-letni reprezentant Chorwacji Bojan Bogdanović. Polish Machine zagrał w tym meczu dużo krócej niż zwykle.
Our 5️⃣!
PG – @JohnWall
SG – @RealDealBeal23
SF – Otto
PF – @Keefmorris
C – @MGortat #WizMagic #DCFamily pic.twitter.com/1IyUc6oaGn— Washington Wizards (@WashWizards) March 5, 2017
W spotkanie lepiej weszli gracze z Florydy, którzy wyszli na prowadzenie 7:0. Jednak z biegiem czasu gra wyrównała się i po pierwszej kwarcie goście wygrywali nieznacznie 28:25. Podopieczni Scotta Brooksa zagrali jednak tragicznie w drugiej odsłonie gry, przegrywając ją 20:33 i na przerwę w doskonałych humorach schodzili koszykarze Magic, bo wygrywali dość niespodziewanie 61:45.
Trzecia ćwiartka była już lepsza w wykonaniu miejscowej drużyny, która zdołała odrobić część strat, ale nadal to rywale byli w lepszej sytuacji przy wyniku 90:79. W decydujących 12 minutach do akcji wkroczył jednak niedawno pozyskany przez stołeczny team Bojan Bogdanović, który rzucając 15 punktów w czwartej kwarcie, stał się bohaterem tego popołudnia. Chorwat trafił także decydujący o losach tego starcia rzut zza łuku przy wyniku 114:112 dla zespołu z Orlando, który dał szczęśliwą wygraną Wizards 115:114.
27 points on a career-high EIGHT 3-pointers (most in franchise history by a reserve). ? from @44Bojan's big night. ?#WizMagic #DCFamily https://t.co/69GyJoWpUK
— Washington Wizards (@WashWizards) March 6, 2017
Marcin Gortat zagrał krótsze spotkanie i przebywał na parkiecie tylko przez 22 minuty. Polski środkowy zdobył 7 punktów, trafiając jeden ze swoich 3 rzutów z gry i pięć z sześciu wolnych. Polish Machine dołożył do tego 11 zbiórek (4 w ataku i 7 w obronie), asystę oraz przechwyt. 33-letni łodzianin popełnił też 3 faule i miał 3 straty.
Brandon (4a) and Marcin got that pick-and-roll going ?#WizMagic on @CSNMA https://t.co/BZxQdlAwS9
— Washington Wizards (@WashWizards) March 5, 2017
Najskuteczniejszym zawodnikiem Czarodziejów był Bradley Beal (32 pkty), któremu skutecznie wtórował wspomniany Bogdanović (27 oczek, w tym 8/10 zza łuku). Lider Wizards – John Wall zaliczył double-double w postaci 19 punktów i 10 asyst. Wśród graczy Magic najlepiej punktował Ross (22 oczka) a dwaj inni zawodnicy uzyskali double-double: Aaron Gordon (15 pktów i 11 zbiórek) oraz Bismack Biyombo (14 pktów i 15 zbiórek).
Washington Wizards z bilansem 37-24 zajmują trzecią pozycję w tabeli Konferencji Wschodniej. Czarodzieje rozegrają w najbliższym czasie 5 spotkań z rzędu na wyjazdach. Pierwszym rywalem będą Phoenix Suns, a mecz odbędzie się w nocy z wtorku na środę o godz. 3:00 polskiego czasu.
Washington Wizards – Orlando Magic 115:114 (25:28, 20:33, 34:29, 36:24)
(Beal 32, Bogdanović 27, Wall 19, Porter Jr 11 – Ross 20, Fournier 18, Gordon 15, Payton 15)
https://www.youtube.com/watch?v=tGVxJgWw6YM