Washington Wizards po raz drugi z rzędu wygrali w Verizon Center z Atlanta Hawks, tym razem 109:101 i prowadzą 2-0 w serii play-offs. Podobnie jak w pierwszym starciu znakomicie wypadł Marcin Gortat, który zanotował double-double w postaci 14 punktów i 10 zbiórek.
All set for Game 2.
PG – @JohnWall
SG – @RealDealBeal23
SF – Otto
PF – @Keefmorris
C – @MGortat #WizHawks #DCFamily pic.twitter.com/mzWFkXTiui— Washington Wizards (@WashWizards) April 19, 2017
Stołeczni koszykarze dobrze zaczęli to spotkanie wychodząc na prowadzenie 17:10, jednak to gracze Jastrzębi wygrali tę część gry 24:23. W drugiej kwarcie podopieczni Scotta Brooksa odskoczyli jednak przeciwnikom i na przerwę schodzili przy wyniku 51:43.
W kolejnej ćwiartce zobaczyliśmy na placu boju odmienionych Hawks, którzy najpierw doprowadzili do remisu 67:67, następnie wysforowali się na 74:67, a przed decydującą odsłoną wygrywali 78:74. Batalia była bardzo wyrównana aż do stanu 94:94. Wtedy to skutecznością zaimponowali Wizards, a zwłaszcza John Wall i Bradley Beal, którzy raz po raz trafiali do kosza rywali, doprowadzając do wyniku 103:98. Kiedy na 38 sekund przed końcem meczu Beal po asyście Walla trafił zza łuku na 106:98, było już jasne kto wygra ten pojedynek. Zwycięstwo 109:101 przypieczętował Beal, trafiając obydwa rzuty wolne.
BEAL! DAGGER!#WizHawks on @CSNMA https://t.co/fpCcuSeIyE
— Washington Wizards (@WashWizards) April 20, 2017
Marcin Gortat spędził na parkiecie 35 minut, trafiając z 70 % skutecznością do kosza rywali (7/10 rzutów z gry). Polish Machine został także liderem swej ekipy pod względem zbiórek, gdyż zebrał 10 piłek (6 w ataku i 4 w obronie). 33-letni łodzianin dołożył do tego 5 bloków, 3 asysty i przechwyt, co tylko potwierdza jego wyśmienitą grę. Nasz jedynak w NBA zaliczył także stratę i popełnił 3 faule. Gortat skutecznie zniechęcił też do gry środkowego Hawks Dwighta Howarda, z którym rywalizował pod koszem i wypadł znacznie lepiej od swego rywala.
NOPE. ✋#WizHawks on @CSNMA https://t.co/MWyfbZMZnt
— Washington Wizards (@WashWizards) April 19, 2017
W drużynie Czarodziejów tradycyjnie brylował duet John Wall – Bradley Beal. Lider waszyngtońskiej ekipy uzyskał 32 punkty, 9 asyst i 5 zbiórek, natomiast Beal dołożył 31 oczek. Wśród graczy Hawks wyróżnili się Paul Millsap (27 pktów i 10 zbiórek) oraz Dennis Schroder (23 oczka i 6 asyst).
Washington Wizards następne spotkanie rozegrają w Atlancie, a mecz rozpocznie się w najbliższą sobotę o godz. 23:30 polskiego czasu.
Washington Wizards – Atlanta Hawks 109:101 (23:24, 28:19, 23:35, 35:23)
(Wall 32, Beal 31, Gortat 14, Jennings 10 – Millsap 27, Schroder 23, Hardaway Jr. 19, Prince 12)
https://www.youtube.com/watch?v=0r_KfH211R4
