Los Angeles Clippers pokonali Washington Wizards 108:91, przerywając tym samym ich serię 4 zwycięstw z rzędu. Pomimo porażki Marcin Gortat, który przystąpił do spotkania jako najlepszy gracz tygodnia Konferencji Wschodniej, zanotował 16. już w tym sezonie double-double.
Clippersi prowadzeni przez Crisa Paula wypracowali sobie przewagę już od samego początku spotkania, ani razu nie pozwalając odebrać sobie prowadzenia, pomimo tego, że grali bez swojej gwiazdy- Blake’a Griffina. W drużynie z Waszyngtonu widać było przemęczenie, spowodowane niewielką rotacją w zespole. Pomimo tego, że dobry mecz rozegrał ich lider John Wall- zdobywca 23 punktów i 11 asyst, to jednak nie miał on odpowiedniego wsparcia wśród swoich kolegów z drużyny.
Walla starał się wspierać jedynie Otto Porter Jr., który zdobył 21 punktów i Marcin Gortat osiągający 16. w tym sezonie double-double. Polak spędził na parkiecie ponad 34 minuty, notując w tym czasie 12 punktów i 16 zbiórek.
Wśród gości wyróżniali się przede wszystkim wspomniany wcześniej Cris Paul, zdobywca 23 punktów i 7 asyst, wspierający z ławki Jamal Crawford (21 punktów) oraz DeAndre Jordan, który dołożył 15 punktów i 13 zbiórek.
Washington Wizards po tym meczu mają bilans 14 zwycięstw i 15 porażek, zajmując 11. mejsce na wschodzie. Kolejny mecz rozegrają na wyjeździe przeciwko Toronto Raptors.
Washington Wizards – Los Angeles Clippers 91:108
(Wall 23, Porter 21, Gortat 12 – Paul 23, Crawford 21, Jordan 15)
“Walla starał się wspierać jedynie Otto Porter Jr., który zdobył 21 punktów i Marcin Gortat osiągający 16. w tym sezonie double-double.” – co za geniusz to pisał? Osiągający 16. double-double? Beka